Publikacje zbiorowe studentów dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Zielonogórskiego

Joanna Wawryk

Publikacje zbiorowe studentów
dziennikarstwa i komunikacji społecznej
Uniwersytetu Zielonogórskiego

Od trzech lat (akademickich) na Uniwersytecie Zielonogórskim studenci dziennikarstwa i komunikacji społecznej (diks), na zajęciach z twórczego pisania, a od 2022 także kultury wypowiedzi dziennikarskiej i stylistyki dziennikarskiej, prowadzonych przez prof. UZ dr hab. Monikę Kaczor, piszą książki. Wyrażenie „piszą książki” jest tu oczywiście dużym skrótem, bowiem każdorazowo jest to proces skomplikowany i wykraczający poza ramy realizowanego przedmiotu, niekończący się wraz z uzyskaniem zaliczenia.

Okładka książki. Przedstawia zdjęcie, na którym twarz chłopaka i dziewczyny przedzielona jest na pół murem. Na górze jest tytuł "Piętnaście czarnych sukienek", na dole wymienieni są autorzy.

Do tej pory w ramach zajęć powstały trzy książki literackie: Piętnaście czarnych sukienek, W lustrze snów29 podejrzanych, a także – jedna pozycja językoznawcza: Leksykon lubuskiej kreatywności nazewniczej. Prof. M. Kaczor to spiritus movens przedsięwzięcia. Czuwająca nad harmonogramem, oceniająca na bieżąco postęp prac, udowadnia, że powstanie wieloautorskiej książki w tak krótkim czasie jest możliwe. W te projekty są zaangażowani też inni pracownicy Instytutu Filologii Polskiej UZ. Prace redakcyjne i promocyjne mocno wspiera prof. UZ dr hab. Radosław Sztyber, który był także recenzentem W lustrze snów. Opinię wydawniczą Piętnastu czarnych sukienek napisała prof. dr hab. Marta Ruszczyńska, która podpowiedziała studentom też kilka rozwiązań. Recenzentką Leksykonu lubuskiej kreatywności nazewniczej była dr Kaja Rostkowska-Biszczanik. Z ciekawością podjęłam się napisania recenzji wydawniczej 29 podejrzanych, która to rzecz ukaże się w drugiej połowie 2023 roku. Wszystkie książki powstają przy życzliwej współpracy z Oficyną Wydawniczą Uniwersytetu Zielonogórskiego. Autorką okładek do tych czterech studenckich publikacji (jak również monografii M. Kaczor Siedem grzechów głównych w dyskusjach publicznych) jest Joanna Nawlicka, obecnie studentka trzeciego roku diks.

Zaczęło się od Piętnastu czarnych sukienek, napisanych przez studentów diks w roku akademickim 2020/2021. Autorami są: Anna Błaszczak, Aleksander Buchowiecki, Sara Gaweł, Roksana Gotfryd, Kamila Grygorczuk, Klara Kiraga, Weronika Kopania, Bartosz Kuc, Małgorzata Kuna, Eryk Malinowski, Natalia Matuszczak, Joanna Nawlicka, Justyna Sieradzka, Daria Żytyńska. Czternaście osób pisało równocześnie swoje rozdziały, później dopracowano powiązania między nimi. Na marginesie, który wydaje się tu kluczowy: świat przedstawiony, cechujący się multikulturowością i używaniem aplikacji, wyrósł zbiorowym wysiłkiem studentów pierwszego roku w warunkach pandemicznych. Grupa pracowała zdalnie, miała szansę zobaczyć się na żywo dopiero po napisaniu całości. Pomysł, aby opublikować książkę też nie był odgórny. Gdy efekt przerósł oczekiwania, prof. M. Kaczor podjęła starania, by wydać ponaddwustustronicowy zbiorczy tekst.

Studenci stworzyli powieść w konwencji kryminalnej, osadzając akcję w „mieście miłości” – Paryżu. Nie zabrakło też wątków obyczajowych i miłosnych. Na te aspekty zwróciła uwagę recenzentka, pisząc: „Autorki i autorzy skupiają się przede wszystkim na stronie obyczajowej kryminalnych historii, bardzo z życia wziętych, gdyż takich zbrodni pod każdą szerokością geograficzną nie brakuje. Oddaje to już sam tytuł zbioru, skupiający się na »czarnych sukienkach«, gdyż jest to swoisty dress code randkowych spotkań. Paradoksalnie wieczorowa sukienka staje się w rezultacie sukienką żałobną”[1]. Kim jest morderca kobiet i czy uda się go ująć? Odpowiedź zostawiam czytelnikowi.

Piętnaście czarnych sukienek wyszło drukiem w 2021 i w tym samym roku prof. M. Kaczor zaangażowała kolejny pierwszy rok „dziennikarki” do pisania wspólnej książki. Tego zadania podjęli się: Jakub Antkowiak, Weronika Baran, Oliwia Białota, Magdalena Bogiel, Kornelia Branowicz, Anna Buczak, Izabela Budokowska, Julia Gradziuk, Julia Gwóźdź, Paulina Hajduk, Natalia Hardel, Magdalena Jagiełło, Piotr Jagiełło,

Julia Kolendrowicz, Kornelia Kluwak, Martyna Kobierska, Maciej Lehmann, Julia Lepak, Weronika Łuczak, Klaudia Mazurek, Wiktoria Nemochód, Paulina Prusinowska, Szymon Olenderkiewicz, Beata Roszak, Martyna Sulima, Katarzyna Waszkowiak, Filip Wielemberg, Kamil Zając. We Wstępie do wydanego w 2022 roku W lustrze snów prowadząca zajęcia z twórczego pisania tak scharakteryzowała projekt: „Aby przygotować tę publikację, studenci zmagali się z niezależnymi ćwiczeniami, pomocnymi w rozpoznawaniu własnego warsztatu pisarskiego i uświadomieniu sobie potencjału w tym zakresie, a także uzmysławiali sobie zdolności pozwalające rozwijać kreowane przez siebie sylwetki bohaterów, otaczającą ich przestrzeń oraz perypetie, jakie stały się ich udziałem. W ten sposób również odkrywali aspekty procesu opowiadania, reguły, determinujące akt pisania i umożliwiające budowanie wyjątkowej relacji autor–historia. Wyzwalali swoją kreatywność, by kierować twórczość na oryginalne ścieżki pracy nad tekstem”[2]. Można podejrzewać, że przed analogicznymi wyzwaniami stanęli studenci zarówno wcześniejszego, jak i następnego rocznika, realizując swój projekt pod opieką prof. Kaczor.

Obraz przedstawia leżącą kobietę. Na górze jest napis " W lustrze snów"

W przypadku historii zawartej w drugiej publikacji również kluczowy do interpretacji jest tytuł. I to też zwróciło uwagę recenzenta. Sen i lustro stały się punktem wyjścia rozważań zawartych we Wstępie do książki. Większość zamieszczonych w tomie opowiadań dotyczy historii Rozalii, ale nie w tym prof. R. Sztyber widzi największy ich atut: „To cenne świadectwo, niepozbawione otwartości, szczere. […] Ciąg opowiadań wyraża tęsknotę za bliskością, przyjaźnią, miłością, wzajemnym zrozumieniem, szacunkiem, dobrem. To marzenie o takim, a nie innym wyobrażeniem o człowieczeństwie. O tym jest ta książka”[2].

Również dla mnie, przy recenzji ostatniej z literackich książek, tytuł – 29 podejrzanych – był wskazówką czy raczej już na wstępie sprofilował oczekiwania. Od pierwszych stron wiadomo, że zginęła studentka Laura Przybylska, a osoby z jej grupy będą przesłuchiwane. Kolejne rozdziały pisane przez innych autorów koncentrują się wokół zeznań i pozwalają na próbę rekonstrukcji zdarzeń sprzed śmierci dziewczyny. Czy klucz gatunkowy – kryminał – to jedyny sposób odczytania tekstu? To pytanie postawiłam w posłowiu zatytułowanym 29 (nie)winnych. Nie zdradzę okołokryminalnych elementów fabuły, ale i w tym wypadku cały zestaw tekstów zdaje się dużo mówić o współczesnym pokoleniu. Co ciekawe – są też w tej publikacji tropy zielonogórskie, a autorzy użyczają swoim bohaterom własnych imion i nazwisk. Co jeszcze dali z siebie postaciom? Historię Laury opowiadają: Milena Algert, Natalia Fagasińska, Weronika Gaczyńska, Oliwia Gałka, Weronika Gryglewska, Justyna Kiwka, Agata Kolasa, Natalia Kolbusz, Amelia Konrad, Natalia Kosmowska, Natalia Kolbusz, Alina Melnychuk, Weronika Lenart, Khrystina Mashtalir, Wiktoria Morawska, Magda Mucharzewska, Mikołaj Podbereski, Izabela Polańska, Karolina Rentel, Tymoteusz Tronowicz, Anastazja Urban, Julia Urbańska, Kacper Waśkowiak, Miłosz Weryszko, Aleksandra Więcławska, Oliwia Wolska, Weronika Wieloch, Tomasz Zamojski, Maria Zagórska, Sara Zatryb.

Grafika przedstawia okładkę książki. Znajduje się na niej 29 postaci z niewyraźnymi twarzami, które siedzą w auli. Nad nimi jest napis "29 PODEJRZANYCH".

Powyższe trzy książki tworzą nieformalną serię. Powstawały w ramach tych samych ćwiczeń w kolejnych trzech latach, ale efekt zależał od kreatywności poszczególnych osób oraz tego, na ile wpasowały się w nadrzędną narrację wynikającą ze wspólnych ustaleń. Warto czytać te teksty ze świadomością genezy, a czas pokaże, czy wśród zestawu autorów są nazwiska przyszłych literatów. Wymienione tu projekty studenckie to z jednej strony wynik zajęciowego „przymusu”, z drugiej – duża szansa, tym bardziej że efektem jest publikacja przechodząca przez profesjonalny proces wydawniczy.

Z kolei szansą na pierwsze szlify naukowe jest Leksykon lubuskiej kreatywności nazewniczej, powstały również jako pokłosie zajęć, tym razem z kultury wypowiedzi dziennikarskiej. Autorami są studenci drugiego roku diks (w roku akademickim 2022/2023), czyli grupa, która rok wcześniej pisała W lustrze snów. W tym wypadku zadanie nie było już literackie, lecz językoznawcze, a polegało
na przeanalizowaniu nazw własnych funkcjonujących w lubuskiej przestrzeni. W recenzji tomu dr Kaja Rostkowska-Biszczanik Biszczanik stwierdziła: „Leksykon lubuskiej kreatywności nazewniczej winien dotrzeć nie tylko do Lubuszan, ale i poza wojewódzkie granice jako inspiracja dla studentów, by krytycznie

 i świadomie przyglądać się funkcjonowaniu języka w różnych obszarach komunikacji.

W końcu każda mapa pomaga w lepszej orientacji w przestrzeni, a czasami nawet pomaga znaleźć skarb. Może jest nim polszczyzna?”[3]. Recenzentka podkreśliła krytyczny i uważny ogląd skomercjalizowanej rzeczywistości przez młodych badaczy. Tytuł – pomyślany jako wydawnictwo ciągłe – to flagowa inicjatywa Zakładu Dziennikarstwa i Nauk o Mediach działającego w Instytucie Filologii Polskiej UZ. Oznacza to, że kolejne roczniki mają szansę kontynuować tworzenie leksykonu w ramach zajęć z kultury wypowiedzi dziennikarskiej.

Jeszcze w tym roku został opublikowany pod auspicjami „Roczników Naukowych UZ. Filologia Polska” almanach Ukraina w rok po… Wypełniają go teksty powstałe na zajęciach ze stylistyki dziennikarskiej, realizowanych z pierwszym rokiem diks (tj. grupa odpowiedzialna za 29 podejrzanych). Tym razem studenci przeprowadzili wywiady z osobami z Ukrainy rok po wybuchu wojny, również – ze swoimi rówieśnikami, którzy podjęli studia w Polsce. Obywatele Ukrainy opowiadają o życiu sprzed i po 24 lutego 2022 roku, także o tym, jak obecnie radzą sobie w Polsce. Studenci zmierzyli się z konkretnym gatunkiem prasowym, jakim jest wywiad, ale przede wszystkim z ciężarem opowiadanych historii. Odczytanie zbioru tekstów jako świadectwa czasu i jednostkowych losów na tle trwającej w Ukrainie wojny wydaje się szczególnie istotne (autorzy wywiadów razem ze swoimi respondentami wypełniali oświadczenie potwierdzające, że materiał jest autentyczny). Przygotowaniem almanachu (projekt, redakcja, korekta, skład i łamanie) zajęli się Monika Kaczor i Radosław Sztyber, a jest on dostępny na stronie internetowej „Roczników”[4].

Prof. M. Kaczor angażuje studentów do wspólnej pracy, która powinna być cennym doświadczeniem dla młodych/przyszłych dziennikarzy, dodatkowo pozwalającym poznać w praktyce, czym jest zarówno sam proces twórczy – literacki, naukowy, dziennikarski – jak i proces wydawniczy: od pomysłu po produkt finalny. A i na tym się nie kończy. Organizowane są promocje, które z kolei wspiera WiMBP im. Cypriana Norwida i Biblioteka Uniwersytetu Zielonogórskiego. Spotkania z autorami Piętnastu czarnych sukienek (22 maja 2022 roku) i później W lustrze snów (13 stycznia 2023 roku) odbyły się w mediatece Góra Mediów, moderowała je Magdalena Faron. Kolejną promocję W lustrze snów (16 grudnia 2022 roku w Bibliotece Uniwersyteckiej UZ) poprowadziła Kaja Rostkowska-Biszczanik. Te spotkania autorskie też pokazują, jaką satysfakcję młodym autorom daje fakt opublikowania swojego tekstu, zaś same książki od momentu ukazania się drukiem żyją własnym życiem w obiegu czytelniczym. I w tym miejscu można by już na indywidualnego odbiorcę scedować ocenę pracy poszczególnych autorów.

*

W niniejszym numerze publikowany jest tekst Weroniki Lenart. Tu – jako samodzielne opowiadanie Droga odkupienia, zaś w 29 podejrzanych – to 27. rozdział.

[1]M. Ruszczyńska, [w:] Piętnaście czarnych sukienek, [praca zbiorowa], Zielona Góra 2021, s. [4] okładki.

[2]M. Kaczor, R. Sztyber, Wstęp, [w:] W lustrze snów, [praca zbiorowa], Zielona Góra 2022, s. 7.

[3]Tamże, s. 9.

[4]K. Rostkowska-Biszczanik, [w:] Leksykon lubuskiej kreatywności nazewniczej, [praca zbiorowa], Zielona Góra 2023, s. [4] okładki.

[5]Zob. http://www.rocznik.ifp.uz.zgora.pl/index.php/fprnuz/almanach.