Małgorzata Mikołajczak
Literatura lubuska pod lupą młodych filologów
Zielonogórska polonistyka, która ma już ponad pięćdziesięcioletnią tradycję, od początku swego istnienia angażuje się w życie literackie regionu. Szczególnie aktywne są pod tym względem ostatnie lata. Publikacje poświęcone lubuskim autorom, promowanie ich twórczości na łamach uniwersyteckiego rocznika „Filologia Polska” i podczas czwartków literackich w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Cypriana Norwida w Zielonej Górze, współpraca z ukazującym się w Zielonej Górze czasopismem kulturalno-literackim „Pro Libris” i gorzowskim periodykiem literacko-kulturalnym „Pegaz”, uczestnictwo w jury literackich konkursów – to tylko niektóre z inicjatyw, w których uczestniczą pracownicy Instytutu Filologii Polskiej.
We współpracę ze środowiskiem lokalnym, a także w studiowanie lubuskiej twórczości wdrażani są również studenci. Podczas seminarium magisterskiego i licencjackiego mogą oni wybrać temat regionalny i analizować utwory powstające na Ziemi Lubuskiej. Przykładem są tu prace, które powstały pod egidą Pracowni Badań nad Literaturą Regionalną, działającej w Instytucie Filologii Polskiej w latach 2010-2019, takie jak Przestrzeń kulturowa w poezji Janusza Koniusza, Zjawisko heterotopii w lubuskim słuchowisku i reportażu, Powroty do dzieciństwa w twórczości lubuskich poetów (na przykładzie utworów Czesława Sobkowiaka, Janusza Werstlera i Wojciecha Śmigielskiego), Twórczość Kazimierza Furmana (zarys monograficzny), Opowiadania Michała Kaziowa na tle tradycji literackiej, Postać matki w twórczości Ireny Dowgielewicz i Anny Tokarskiej (próba typologii) i inne. W kilku wypadkach zainteresowanie lubuską twórczością zaowocowało doktoratem – Kamila Gieba została autorką dysertacji pt. Lubuska literatura osadnicza z lat 1945-1989 na tle pisarstwa założycielskiego tzw. Ziem Odzyskanych (2017); Mirosława Szott napisała rozprawę pt. Czytanie miejsca. Poezja lubuska w perspektywie geopoetyki (2018), Katarzyna Krysińska rozprawę pt. Poezja lubuska wobec „sacrum” (2018), a Katarzyna Meller zajęła się w swoim doktoracie krajobrazem kulturowym Zielonej Góry w twórczości wybranych pisarzy lubuskich po roku 1989 (2019). Dwie pierwsze rozprawy zostały opublikowane w naukowych seriach wydawniczych.
Często kontakt z literaturą lubuską zaczyna się już na pierwszym roku filologii polskiej, a jednym z przedmiotów, który oferuje taką możliwość, jest wstęp do literaturoznawstwa, który wprowadza młodych filologów w problematykę teoretycznoliteracką. Na zaliczenie tego przedmiotu studenci przygotowują pracę, będącą omówieniem książki lubuskiej, opublikowanej w danym roku. W ten sposób wiedza teoretyczna, którą zdobywają podczas zajęć, znajduje praktyczne zastosowanie w omówieniu dotyczącym rozwiązań fabularnych, sposobu prowadzenia monologu lirycznego, formy występowania osoby mówiącej (narratora lub podmiotu lirycznego), realizacji gatunkowej, czasu i przestrzeni oraz innych aspektów utworu, który mogą wybrać z długiej listy pozycji wydanych w ostatnim czasie. Najlepsze z tych prac były dotąd kierowane do działu RECENZJI I OMÓWIEŃ w czasopiśmie „Pro Libris”. Debiut na łamach pisma, które od początku swego istnienia jest otwarte na młodych autorów, zarówno pisarzy, jak i krytyków, niejednokrotnie stawał się zapowiedzią dłuższej literackiej bądź krytycznoliterackiej przygody. A zarazem potwierdzał, że studiowanie filologii polskiej na Uniwersytecie Zielonogórskim nie zamyka się w murach uczelni.
Kontynuując tę inicjatywę, uruchamiamy na łamach czasopisma „Pro Libris” dział PRACOWNIA. Będziemy w nim prezentować wybrane prace studenckie poświęcone twórczości autorów, wywodzących się z naszego regionu. Liczymy na to, że publikacje adeptów zielonogórskiej polonistyki wniosą świeże spojrzenie na literaturę powstającą na Ziemi Lubuskiej i że zachęcą młodych czytelników do jej poznawania.
Na początek proponujemy omówienie książki Marty Ruszczyńskiej pt. Diabeł i panna, które opracowała Michalina Majkowska i szkic krytycznoliteracki poświęcony powieści Krzysztofa Koziołka pt. A potem już tylko nic.