Kim są dobrzy ludzie?
Aldona Reich, Tylko dobrzy ludzie zostali, Vectra, Czerwionka-Leszczyny 2022, 288 s.
Tylko dobrzy ludzie zostali – utwór wydany pierwotnie jako historia zamknięta w jednym tomie, a obecnie pierwszy tom serii – przedstawia postać Aleksandry Chojnicz, dojrzałej kobiety, która porzuciła swoje dotychczasowe życie i chwilowo zamieszkała w starej chacie kuzyna. Główna bohaterka nie jest zachwycona tym miejscem i ma nadzieję, że uda się jej jak najszybciej opuścić nienazwaną wieś, w której toczy się akcja.
Bohaterka zostaje skonfrontowana z niemal hermetycznym środowiskiem, gdzie tak naprawdę nikt nie umie przyznać się do czynów nieakceptowalnych w żaden sposób. Mieszkańcy wsi i spoza niej (Jan Bukowski – właściciel hotelu w pobliskim miasteczku), zajmując się na co dzień swoimi sprawami, są wobec siebie w miarę życzliwi i pomocni, jednak dręczące ich problemy, czyli dawna zbrodnia
i jej konsekwencje są zbywane półsłówkami lub skrzętnie skrywane. „Bo ludzie stąd są… – zawahała się Ratajowa – trudni. O niczym się tu nie rozmawia, bo tu każdy ze swoim ciężarem musi uporać się sam”. Często mówią oni o sobie, że są dobrymi ludźmi. Ale czy takie osoby zabijają? Aleksandra Chojnicz stopniowo odkrywając prawdę o wcześniejszych wydarzeniach, czuje narastające oburzenie.
O dobro i zło w człowieku bohaterka spiera się nawet z księdzem, od którego sporo się dowiedziała na temat wydarzeń z przeszłości. Autorka utworu dialogami, w których pada wiele ostrych słów i zarzutów, podkreśla niezgodę Oli na mówienie o ludziach, że są dobrzy, podczas gdy dopuszczają się oni potwornych czynów. Uważam, że taka kreacja bohaterki jest bardzo wiarygodna. W miarę poznawania przeszłych wydarzeń czytelnik utożsamia się z jej odczuciami. Narasta w nim irytacja na zachowawcze podejście mieszkańców.
Akcja została podzielona na dni, gdzie jeden dzień równa się jednemu rozdziałowi. Dzięki zwięzłym dialogom i opisom rozdziały są krótkie, co również wpływa na to, że czytelnik podczas lektury nie zniechęci się przydługim, nudnym fragmentem.
Książka składa się w większości z krótkich opisów przeplatanych równie często dość treściwymi dialogami, co dynamizuje akcję. Nie oznacza to jednak, że można im zarzucić płytkość czy powierzchowność. Autorka drobiazgowo przeprowadza studium ludzkich zachowań w typowej małej polskiej społeczności, która musi się zmierzyć z problemem zbrodni. Niewymienianie przez autorkę żadnych nazw, które mogłyby określić położenie wsi na mapie kraju, sprawia, że akcja może dziać się wszędzie, co nadaje utworowi uniwersalizmu. Powieść przedstawia czytelnikowi obraz życia takiego miejsca ogólnie, a nie jakiejś konkretnej wsi, jednej i unikalnej. Gatunkowo Tylko dobrzy ludzie zostali można określić jako kryminał obyczajowy. Uważam powieść za interesującą, gdyż jest ona jednocześnie studium psychologii człowieka wobec trudnych wydarzeń, jak i kryminałem, którego tajemnica wciąga na tyle, że chcemy ją rozwiązać tak samo mocno, jak główna bohaterka.