Magdalena Kalinowska
teoria względności
czas po zbliżeniu do ciała
o masie ciężkiej zwalnia
myśli o herbacie pełnej
uważnej obecności
osoby którą kocha
czas o stałej prędkości
a przyspiesza jak
zamknięcie powiek
o sekundę za długo
gdy chwila przemija
im szybciej przebiega
przestrzeń tym wolniej
w przestrzeni
i dostrzega piękno
niezrozumienia, ufa, ufa
czuje pokorę wobec
niezrozumiałych praw
fizyki: im więcej
wie, tym mniej
rozumie
myśli, teraz już
zejdę głębiej, aż na dno
oceanu, mówią
tam nie ma życia
ona
to sprawdzi.
o spektaklu w teatrze
siedzi z kolegą w teatrze
patrzą, jak mówią
do młodzieży
możesz,
możesz być jaki chcesz
możesz kochać kogo chcesz
czuje, jak ściska ją w gardle
niewidzialna dłoń zmniejsza
światło przełyku
do nich tak nie mówiono
pamięta swego
przyjaciela
śledzi dziś [jego] profil
otóż znany/a jest, ile
słów określa
płeć
otóż płeć należy mieć
nie można przecież być
po prostu człowiekiem
myśli o szatniach dla chłopców
miejsc, do których nie zaglądają dorośli
szanujący prywatność młodzieży
tak jest przecież właściwie
myśli o historiach
opowiadanych przy kawie
dwadzieścia lat później i szeptem
i znów się boi
ściska ją w gardle
wewnętrznie płacze