Grzegorz Żegleń
Pijany zegar
pijany zegar
przestał
zataczać kwadranse
upijać się chwilą
głaskać minuty
pijany zegar
przestał
odliczać sekundy
drążyć godziny
kopać doby
pijany zegar
przestał
robić głupie miny
poprawiać wąsy
marszczyć brwi
spóźniony
stanął na baczność
licząc że go
nawrócę
Zawieszony
umieram
na krzyżu zdań
zawieszony
między
dwoma światami
przybity słowami
cierpię i upadam
po każdym przecinku
kończę i zaczynam się
po każdej kropce
dźwigam wersy
odprawiam stacje
wierzę w ofiarę
spełnienie
opłatek słów
zmartwychwstanie
ocieram słowa
chustą kartki
zostawiając odbicie
rozmazanych
czterdziestu czterech
śladów