Wiersze [I., II., III., IV.]

Karolina Talaga

 

I.

tapeta w geometryczny wzór w stylu art déco
wszystko tu jest uporządkowane i symetryczne

siedzisz na krawędzi fotela
twoje spojrzenie zatrzymało się na moich dłoniach

obserwuję, jak linia światła
powoli przesuwa się po podłodze
w moją stronę

jakby wiedziała więcej
jakby wiedziała
o czym milczysz

 

interludium 1

każda relacja to układ przestrzeni

 

 

 

 

 

 

II.

dotykam własnego nadgarstka
tu, gdzie kończy się pytanie
cichy ruch
jak linia na planie
która później utworzy
ścianę nośną

 

interludium 2

między piętrami powstaje echo
minimalizm bywa najgłośniejszy

 

 

 

 

 

 

III.

jesteś na mojej dłoni
jak tekstura tkaniny mebla
który nigdy nie należał do mnie

 

interludium 3

strukturalizm
niektóre ramy istnieją tylko dzięki napięciu

 

 

 

 

 

 

IV.

widzę, dokąd uciekasz
tam patrzysz najdłużej
światło przez żaluzje przecina
przestrzeń jak w brutalizmie na
przed i po

 

interludium 4

czasem najtrwalsze konstrukcje
to te nigdy niewybudowane