Alina Kruk
tożsamość
po lekturze wierszy Opal Ćwikły
jestem w skorupie ciała
które jest mi obce
sprawiam mu ból
przecież to nie ja
a boli
rozpacz bierze w niewolę
przestrzeń jasnych myśli
które nie mają wsparcia
wypalam się jak świeca
w nieprzespane noce
cóż że ktoś się moim cierpieniem
przejmuje, jeśli
jak swego nie czuje
mój ptak nadziei
ma połamane skrzydła
jeśli się dowiem
czy uwierzę
w tego
o którym mówią
że jest miłością
może w nim nadzieja