Adam Łucki
Twoje reguły czynią mnie drugim
Projekt porusza problemy związane z ostracyzmem i opresją społeczną wobec Innego, z wykluczeniem, szeroko pojętą klasowością, marginalizacją i presją otoczenia.
Wielowątkowa wystawa snuje narracje o poszukiwaniu swojego miejsca, lęku przed przyszłością w obliczu wizji zbliżającej się katastrofy ekologicznej, poszukiwaniu recepty na życie przy zachowaniu pełnej podmiotowości i wolności do samostanowienia. Stanowi też opowieść o relacji z matką jako figurą istotną w procesie odkrywania siebie, jak również dookreślania atawistycznego pragnienia bliskości: nieocenzurowanej, naturalnej i spójnej z potrzebami każdego człowieka. To osobliwe uniwersum stworzone z kilku potrzeb: akceptacji, bezpieczeństwa, kontaktu z naturą, egzystencjalnego komfortu, świadomości korzeni, a przede wszystkim potrzeby bycia z drugim człowiekiem.
Miałem problemy w szkole.
Dzieci wiedziały wcześniej niż ja, że jestem inny. Bywały okrutne i znały miliony sposobów na upodlenie. Potrafiły zrobić mi sezon w piekle w tempie spadającej gwiazdy.
Najgorzej było na boisku.
Zawsze strzelałem do nieprawidłowej bramki. Nie mogłem się skupić. Wolałem czesać lalki i tym miałem zajęte myśli. […]
Namalowałem na ścianie szczytowej mural z kurpiowskiej wycinanki, żeby oswoić ludzi na wsi z dwoma kogutami na jednym gnoju. To nie był wszak standardowy związek spełniający reguły polskiej wsi. Tamte reguły czyniły mnie drugim.
Robiłem, co w mojej mocy, żeby się trochę dopasować, wpisać w kontekst.
Przyjmowałem księdza po kolędzie, a moja gosposia z czasem rozwiewała na wsi wszystkie wątpliwości.
W końcu, po dwóch latach przestano łamać płoty i krzyczeć z ulicy: Pedały do gazu!
Nie wywieźli mnie na taczce gnoju.
A córka sołtysowej powiedziała nawet do matki: Mamo, ale ten pan jest całkiem normalny.