Kaplice, krypty, tunele i nieznane inskrypcje, czyli żarski zakątek tajemnic. Część II

Anna Polak, Paweł Karp

Kaplice, krypty, tunele i nieznane inskrypcje,
czyli żarski zakątek tajemnic

Część II (Część I) (Część III) (Część IV)

Niniejszy artykuł stanowi drugi z cyklu opracowań poświęconych kościołowi pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa (wcześniej Najświętszej Marii Panny) w Żarach i otoczeniu tej świątyni. W poprzednim materiale przedstawione zostały chronogramy oraz dzwony, które odnaleźć można w zespole zabudowań związanych z żarskim kościołem farnym.

Należy podkreślić, że wspomniana budowla sakralna powstała w pierwszej połowie XIII wieku. Relikty romańskiego obiektu zachowały się częściowo w przybudówce usytuowanej po północnej stronie prezbiterium. Kościół rozrastał się etapami na przestrzeni wieków, istotne jest wyszczególnienie kilku faz. Już 1309 roku ukończono prezbiterium, a od 1401 roku można mówić o nowej nawie głównej. Informacja o tym wydarzeniu, w postaci daty z dwoma kartuszami herbowymi fundatorów, umieszczona została na portalu w kruchcie zachodniej. To najbardziej reprezentacyjne wejście uzupełniono o tablicę z zawierającą chronogram inskrypcją w języku niemieckim i łacińskim. Odnosi się ona do tragicznego pożaru miasta w 1684 roku. Nawę ukończono po zamknięciu sklepień do 1430 roku.

Brzemienny w skutki był nalot z 11 kwietnia 1944 roku, który doprowadził świątynię do degradacji, postępującej w mniejszym lub większym stopniu niemal przez trzy dekady. Choć podczas ataku budynek nie został mocno uszkodzony (bomby wyrządziły pewne szkody w południowej części świątyni, ucierpiał styk prezbiterium i naw oraz empory), to niezabezpieczony i tylko częściowo użytkowany popadał w ruinę. Co istotne, pokrycie dachu zostało częściowo „zdmuchnięte” siłą wybuchów. Po wojnie podjęto wprawdzie pewne wysiłki w celu naprawy obiektu (w latach 1958-1959), ale usunięto też wówczas, utożsamiane z tradycją kultu ewangelików, balkony. Nieznacznie uszkodzone w czasie nalotu organy, dzieło Johanna Gottfrieda Hildebranda z 1773 roku (później przebudowywane), w części trafiły w 1949 roku do katedry w Płocku. Sytuację kościoła pogarszał fakt, że na mocy decyzji władz został on w sposób całkowicie sztuczny podzielony. W 1963 roku prezbiterium zajęli wierni Kościoła polskokatolickiego, nawy pozostawały rzymskokatolickie. Zamurowany do sklepienia łuk tęczowy wyznaczał granicę dwóch konfesji. Na domiar złego, barbarzyńskie działania szabrownicze doprowadziły do zniknięcia i zniszczenia bezcennego wyposażenia. Świątynia doczekała się remontu dopiero w latach 70., w czasie którego jej wnętrze zyskało surowy gotycki styl.

Głowna nawa kościelna, Po bokach stoją ławki. Na środku jest droga do prezbiterium. Po bokach stoją ogromne kolumny.
Wnętrze kościoła farnego – stan obecny
Nawa kościelna. Sufit sklepia się z dwóch bocznych ścian, zwęrzanych łukiem.
Widok z prezbiterium na wnętrze kościoła
Skany kanałów grzewczych. Białe kanały na czarnym tle.
Skan ukazujący przebieg tuneli grzewczych z lat 70. XX wieku (Piotr Domagalski)

Pierwsze z nich, powstałe w XVI wieku, znajduje się tuż przy nawie północnej. Niewielka kaplica posiada reprezentacyjny portal, który prowadzi do umiejscowionej poniżej krypty, gdzie niegdyś znajdowały się sarkofagi zmarłych z rodu Promnitzów. Żaden z nich nie przetrwał. Trudno jednoznacznie określić, co stało się z tymi obiektami, jednak według relacji mieszkańców oraz spisu zabytków z 1939 roku, można stanowczo przyjąć, że zaginęły one już po wojnie. Do dziś znajdują się tam szczątki ludzkie. Zostały one zabezpieczone i oczekują na przeprowadzenie prac antropologicznych oraz ponowny pochówek. Przedsięwzięcie ma zostać zrealizowane w 2023 roku.

Podczas wielkiej odbudowy kościoła z lat 1975-1980, jak już wzmiankowano, postanowiono zaadaptować kryptę na pomieszczenie grzewcze. Przedłużono ją o kilkanaście metrów, dzięki czemu powstał jeden z dwóch kanałów grzewczych. Drugi zaczynał się niżej niż poprzedni, pod posadzką i poprowadzony został przez niemalże całą świątynię z ujściem tuż przy wejściu głównym. Do kościoła ciepłe powietrze wtłaczała dmuchawa, którą ustawiono na metalowej podstawie, otoczonej wymurowaną nadbudówką. Elementy tego systemu grzewczego zostały ostatecznie w 2022 roku zdemontowane. Program prac przywracający krypcie pierwotną funkcję przygotował ówczesny proboszcz kościoła farnego ksiądz kanonik Krzysztof Kwaśnik oraz współautorka artykułu.

Młodsza o sto lat jest wzniesiona w latach 1670-1672 na polecenie hrabiego Urlicha von Promnitz barokowa kaplica z usadowioną poniżej rodową kryptą grobową. Ozdobiona jest figurami aniołów i niezwykle bogatą płaskorzeźbioną sztukatorską ornamentyką. Całość uzupełniają malowidła ze scenami z Pisma Świętego, które są dziełem Jacoba Joachima Vogla. Prace przy wystroju tego miejsca zaburzył ogromny pożar w 1684 roku, dlatego też ukończono je dopiero w 1698 roku. Kaplica posiada także imponujący portal z herbem hrabiowskim rodziny von Promnitz, pod którym znajduje się owalny kartusz z inskrypcją fundacyjną.

Wejście do krypty znajdowało się w posadzce. Dziś jest ono zamurowane, a dostęp możliwy jest jedynie z zewnątrz. Także i w tej krypcie znajdowały się sarkofagi. Przetrwał jeden, bardzo niekompletny, w którym nadal znajdują się szczątki ludzkie. Zostaną one poddane badaniom antropologicznym, po czym spoczną wewnątrz kościoła.

Zapomniane tunele

Wielka przebudowa kościoła i jego otoczenia, którą przeprowadzono w latach 1912-1913, doprowadziła m.in. do zastosowania w świątyni nowinek technologicznych. Mowa o rozprowadzonym w budowli systemie centralnego ogrzewania. Kotłownia, która zaopatrywała obiekt w ciepło, znajdowała się w budynku dawnej nadintendentury (obecnie Muzeum Pogranicza Śląsko-Łużyckiego). Aby to rozwiązanie mogło działać, wykonano tunel techniczny pod ówczesnym Placem Kościelnym. Jest on na tyle duży, iż można się nim poruszać. Do dziś zachowały się tam pozostałości oświetlenia. Na temat samego tunelu powstało wiele teorii, w tym o posmaku sensacji. Kiedy autorzy artykułu prowadzili badania endoskopowe w kościele, natrafiono w nawie południowej na sieć kanałów, jednak trudno było jednoznacznie orzec, do czego one służyły, tym bardziej że nie były zachowane w całości. Jak się później okazało, odcięto je podczas powojennej przebudowy. Trwające w piwnicy Muzeum prace archeologiczne odsłoniły wejście do tunelu. Po analizie jego przebiegu, okazało się, iż prowadzi on pod farę. Dla niektórych regionalistów i osób związanych z badaniem obiektów zabytkowych interpretacja przeznaczenia kanału stanowiła zagadkę, ale wersję zaprezentowaną przez autorów w pełni potwierdzają dokumenty z 1912 roku przechowywane w Archiwum Państwowym w Zielonej Górze.

Po 1945 roku, kiedy kościół przez prawie trzydzieści lat był częściowo nieużytkowany, utracono możliwość przywrócenia pierwotnego ogrzewania. Tym bardziej że dawna Nadintendentura nie była już własnością Kościoła. W związku z tym, podczas odbudowy w latach 70., w starszej krypcie powstało pomieszczenie grzewcze, z którego poprowadzono
sieć tuneli technicznych. Ich łączna długość wynosi 70 metrów, a szerokość oraz wysokość umożliwiają dość swobodne poruszanie się. Skany laserowe 3D tego „labiryntu” wykonał Piotr Domagalski, dzięki czemu można ujrzeć znaczny rozmach całego przedsięwzięcia.

Kaplice i krypty

Świątynia zmieniała swój wygląd przez stulecia. Związane to było z działalnością kolejnych rodów władających Żarami, zwłaszcza Bibersteinów i Promnitzów, powiększającym i bogacącym się miastem, coraz istotniejszą rolą Kościoła, ale także trawiącymi miasto co pewien czas pożarami. W farze zostało zbudowanych kilka kaplic (kaplica Chrztu obecnie nie istnieje, ponieważ została rozebrana w 1963 roku). W artykule opisane zostały dwa, powiązane z kryptami pomieszczenia.

Starsza krypta w kościele farnym
Starsza krypta w kościele farnym
Sklepienie w kaplicy z XVI wieku
Sklepienie w kaplicy z XVI wieku
Ciasny kanał. Ctery śćiany.
Kanał grzewczy z lat 70. XX wieku
Bogato zdobione wzorami. Pięć kół z obrazami sakralnymi. Jedno po środku i cztery po bokach.
Nieznane inskrypcje

Kościół oraz jego otoczenie wzbogacają liczne zabytki epigraficzne. Inskrypcje odnaleźć można między innymi na osadzonych w elewacji płytach nagrobnych czy wewnętrznych portalach (kruchta zachodnia, kaplica Promnitzów), a tuż przy świątyni na budynku dawnej nadintendentury. Istnieją jeszcze inne tego typu pamiątki przeszłości, jednak aby je dostrzec, potrzeba bardziej wnikliwych obserwacji.

Monumentalna budowla sakralna powstała dzięki wielofazowym przekształceniom pierwotnego założenia. Istotne prace (w XIX i XX wieku) prowadzono w latach 1870-1896, 1912-1913 i w 1927 roku, przy czym ostatnia data dotyczy mniejszych ingerencji w kruchcie zachodniej. Po drugiej wojnie światowej podjęto od 1958 do 1959 roku próby odbudowy kościoła, ponadto w okresie od 1963 do 1964 roku wdrożono działania prowadzące do ponownego przystosowania obiektu na cele kultu.

Wszystkie te daty dziś znane są dzięki prowadzonym badaniom, w tym archeologicznym, oraz licznym publikacjom. Interesującym uzupełnieniem będą zaprezentowane w tym artykule specyficznego rodzaju inskrypcje związane z niektórymi z omawianych prac. Ich autorami byli bowiem sami wykonawcy. Pierwsza z nich znajduje się w kościele, nad schodami prowadzącymi na sklepienie naw, w północnej części budowli. Uwiecznił się w niej uczestnik prac:

 

1913

 Otto Heisig

Portal kaplicy Promnitzów
Portal kaplicy Promnitzów
Zdobienie kaplicy. Aniołek i wzory kwieciste.
Zdobienia w kaplicy Promnitzów

Dalsze odnaleźć można w dzwonnicy przykościelnej. Pierwotnie była to budowla obronna, wchodziła bowiem w skład żarskiego systemu fortyfikacji. Została ona wzniesiona w XIV wieku. Już w następnym stuleciu zmieniła swoją funkcję i po podwyższeniu jej do 29 metrów stała się dzwonnicą. Na jej szczycie powstał także taras widokowy, otoczony kamienną balustradą. Zastosowano wsporniki w formie masek, a na nich umieszczono sterczyny. Co ciekawe, jedna z masek zachowała się do dziś. Obiekt remontowany był na przestrzeni wieków wiele razy. Zmiany wynikały między innymi z potrzeby odbudowy zniszczonego hełmu, wzmocnienia narożników czy sytuacji po drugiej wojnie światowej. Ponadto, w czasie poważnych prac prowadzonych w kościele pod koniec XIX i na początku XX wieku, uwzględniono także dzwonnicę. Obiekt został poddany w 2021 roku digitalizacji skanerem laserowym 3D. Skany, które posłużyły do przygotowania niezwykle interesujących filmów, ponownie wykonał wspomniany już Piotr Domagalski.

Wspinaczka prowadząca po stromych stopniach wewnątrz dzwonnicy pozwala odnaleźć liczne inskrypcje. W połowie wysokości, tam gdzie kończą się murowane kręcone schodki, wyryto na cegle ligaturę MW. Na tym samym poziomie, na fragmencie tynku, uwieczniło się wiele osób. Możliwe do odczytania, niechronologicznie umieszczane kolejne napisy, mają formę:

 

MW

10

1925

CT 7 VII 1915

CTKM

1965

6. 9. 23

Ceglany mur z inskrypcją. Można dostrzec zatarte cyfry i loczby.
Inskrypcja nad schodami prowadzącymi na sklepienie naw
Inskrypcje w dzwonnicy. Ceglany mur, na którym można dostrzec litery MW.
Inskrypcje w dzwonnicy

Nieco powyżej tego miejsca znajduje się zachowany jedynie fragmentarycznie dwudziestowieczny napis, choć o innym charakterze, gdyż nie jest wykonany odręcznie:

 

A

SEPT

Napis z XX wieku
Ligatura na tarasie widokowym

Wreszcie tuż przy wejściu na taras widokowy dzwonnicy, w jednej z cegieł wyryte zostały w formie ligatury stylizowane litery NR.

Kim byli autorzy tych napisów? Czy wyłącznie budowniczymi remontującymi dzwonnicę, a może ludźmi jedynie ją odwiedzającymi? Ile lat liczą najstarsze z nich – nieco ponad sto lat czy nawet i kilka stuleci? Poszukiwanie odpowiedzi na te pytania, choć nie zawsze da się ich udzielić jednoznacznie, frapuje dziś osoby zajmujące się historią tej budowli. Wypada wyrazić nadzieję, że uda się ją utrzymać w dobrym stanie i przedstawione inskrypcje będą mogły zajmować wyobraźnię również wielu następnych pokoleń badaczy i pasjonatów tej fascynującej żarskiej budowli.

 

Bibliografia

Corpus inscriptionum Poloniae, t. 10: Inskrypcje województwa lubuskiego, pod red. J. Zdrenki, Z. 12: Powiat żarski (do 1815 roku), zebrali i opracowali A. Górski, P. Karp, Toruń 2019.

Die Kunstdenkmäler des Kreises Sorau und der Stadt Forst, bearb. von H. E. Kubach, J. Seeger, Berlin 1939.

Jaworski J., Żary w dziejach pogranicza śląsko-łużyckiego, Żary 1993.

Kowalski S., Kościół farny w Żarach, Żary 2007.

Magnus J. S., Historische Beschreibung Der Hoch-Reichs-Gräfflichen Promnitzschen Residentz-Stadt Sorau in Niederlausitz, Und Deroselben Regenten Kirchen- und Regiment-Sachen, Wie auch Gelehrten Leuthen Und Sonderbahren Begebenheiten, Leipzig 1710.

Polak A., Karp P., Kościoły i ich wyposażenie na terenie miasta oraz gminy Żary. Przeszłość – Teraźniejszość, Żary 2022.

Polak A., Zarys dziejów wybranych zabytków Żar, [w:] Dzieje Żar do 1815 roku. Przeszłość zapisana w kamieniu i na papierze, red. L..C. Belzyt, Żary 2022.