Ile jest władzy w języku?
Mechtilde Lichnowsky, Der Kampf mit dem Fachmann, Matthes & Seitz Verlag, München 1978, 276 s.
Der Kampf mit dem Fachmann [Walka z ekspertem] niemieckiej pisarki Mechtilde Lichnowsky (1879-1958) to prześmiewczy, ironiczny wywód o tym, jak język kształtuje relacje społeczne w różnorodnych kontekstach. Z dzisiejszego punktu widzenia, w świetle dokonań na polu filozofii języka nie jest to być może nic odkrywczego, ale i tak utwór ten (opublikowany w 1924 roku) zwraca uwagę przenikliwością myśli autorki oraz jej nietuzinkowym spojrzeniem na zwyczajne z pozoru życiowe sytuacje. Przy czym nie jest to tekst naukowy, filozoficzny, ale satyryczny. Humor skupiający się na pragmatyce języka, na tym, co słyszymy codziennie wokół siebie – już samo to jest wyznacznikiem oryginalności.
Wszechstronnie utalentowana Mechtilde Lichnowsky utrzymywała szerokie kontakty z wybitnymi osobistościami ówczesnej Europy. Głęboka intelektualna przyjaźń, trwająca wiele lat, łączyła ją między innymi z Karlem Krausem (1874-1936). Ten austriacki dramaturg, poeta i publicysta jest uznawany za najwybitniejszego satyryka obszaru niemieckojęzycznego XX wieku. Był on przez prawie czterdzieści lat redaktorem naczelnym czasopisma „Die Fackel” [Pochodnia], które w dowcipnej formie demaskowało stereotypy kryjące się w języku. Jeśli chodzi o ich obnażanie – z pomocą kąśliwej ironii – książka Der Kampf mit dem Fachmann, jeśli można tak powiedzieć, jest bardzo „Krausowska”. Jednakże objawia się tutaj przede wszystkim wielka indywidualność autorki i jej szerokie intelektualne horyzonty.
Każda językowa sytuacja, niezależnie od tego, czy jest to rozmowa małżonków, dialog w sklepie, wywiad lekarza z pacjentem, wymiana spostrzeżeń dotyczących polityki, etyki czy sztuki – jest jednocześnie starciem, jak ujmuje to Lichnowsky, eksperta (der Fachmann) z laikiem (der Laie). Tytułowa figura „fachowca” w książce uosabia wiedzę i autorytet, snobizm i wyrafinowanie. Na drugim biegunie znajduje się laik – naiwny i niezorientowany, postrzegający fakty zupełnie inaczej niż ekspert. Interakcja pomiędzy nimi wywołuje napięcie (prowadząc nawet do sytuacji, gdy komunikacja przestaje być możliwa) – i to stara się opisać autorka. Pojawiające się w tekście „ja” jest głosem laika, wyśmiewającego u eksperta to jedyne w swoim rodzaju nadęcie, brak dystansu i poczucia humoru, jednotorowość myślenia, językową hermetyczność. Siłą laika jest jego naturalność, wyobraźnia, kreatywność i ciekawość świata. „Ja” często wchodzi w spór z figurą nazwaną Herr von Einwender [Pan von Oponent]. To, co zachodzi w wyniku dyskursu pomiędzy ekspertem i laikiem, jest relacją społeczną, której normy Mechtilde Lichnowsky poddaje gruntownej krytyce.
Jak wspomniałam wcześniej, Mechtilde Lichnowsky obracała się wśród wybitnych
przedstawicieli swojej epoki; musiała też wnikliwie śledzić bieżące intelektualne i naukowe trendy. W utworze mamy nawiązanie do filozoficznej koncepcji „qualiów” – subiektywnych doświadczeń zmysłowych, do których nie mają dostępu inni (autorka pisze tutaj o bólu). Koncepcję tę rozwinął Clarence Irving Lewis w 1929 roku. Der Kampf mit dem Fachmann pokazuje także rozdźwięk między elitarnością (ekskluzywnością) a masowością. Niemiecka autorka niejednokrotnie ma podobne spostrzeżenia, co Ortega y Gasset (który studiował także w Niemczech). Podczas gdy hiszpański uczony ujął swoje obserwacje w formie tomu tekstów socjologicznych Bunt mas, Mechtilde Lichnowsky nadała im formę utworu literackiego, koncentrującego się na właściwościach i funkcjach języka.
Lektura Der Kampf mit dem Fachmann nie pozostawia też wątpliwości, że posiadanie wiedzy wiąże się również z władzą oraz dominacją – i to językowy aspekt komunikacji społecznej buduje ich fundamenty. Ile zatem jest władzy w języku mówionym? W teoretycznym ujęciu te zagadnienia zgłębiali filozofowie języka dopiero w drugiej połowie XX wieku. Współcześnie dosyć często rozważane są powiązania między językiem, władzą a płcią. Dostrzegała je już autorka, demaskując na przykład oczywisty dzisiaj absurd kategoryzowania tak zwanej literatury kobiecej („a czy mówimy o literaturze męskiej?”, stawia pytanie Lichnowsky). To tylko nieliczne konteksty książki Der Kampf mit dem Fachmann. Wydają się one o wiele szersze i głębsze zwłaszcza w powiązaniu z niemieckim modernizmem (w literaturze i sztuce), ówczesną sytuacją politycznej Niemiec (to rok później, w 1925 roku, ukaże się niesławne Mein Kampf Hitlera) czy wyjątkowo inspirującą w owym czasie myślą filozoficzną (by wymienić na przykład Ludwiga Wittgensteina czy Theodora Adorno).
Książka Mechtilde Lichnowsky zadziwia precyzją frazy, nietuzinkowymi skojarzeniami, bogactwem różnorodnych spostrzeżeń, nawet aforyzmów. Język niemiecki brzmi tutaj znakomicie i wytrawnie, także w dialektach. Wiele fragmentów to wręcz gotowe monologi kabaretowe, mające mocną puentę, wywołujące śmiech. Mechtilde Lichnowsky bardzo dobrze wyczuwała puls i „sceniczność” tekstu – sama była także dramatopisarką. Pojawiają się tu nawet rysunki autorki, nawiązujące do wywodu książki. Lichnowsky była utalentowana plastycznie, jej kreska jest przejrzysta, łatwo wpadająca w oko i zdradzająca wielki talent do karykatury.
Wcześniej niemiecka pisarka opublikowała powieści: Der Stimmer[1] oraz Geburt[2]. Eseistyczna w swoim charakterze książka Der Kampf mit dem Fachmann wspina się na jeszcze wyższy poziom literacki i intelektualny niż jej poprzednie utwory. Mimo że mija prawie sto lat od publikacji tego utworu, nie traci na on na aktualności: obecnie nadal zastanawiamy się nad wieloma wymiarami i mechanizmami komunikacji społecznej, czynnikami, które ją kształtują, a także jej konsekwencjami.
Najnowszą dobrą wiadomością jest to, że w niemieckim obszarze językowym dokonuje się wyraźny renesans twórczości Mechtilde Lichnowsky. W maju 2022 roku po raz pierwszy ukaże się (nakładem Paul Zsolnay Verlag) czterotomowe wydanie dzieł zebranych autorki, pod auspicjami między innymi Niemieckiej Akademii Języka i Literatury.
Dziękuję Panu mgr. Krzysztofowi Komorowskiemu za pomoc w pozyskaniu egzemplarza książki.
Joanna Kapica-Curzytek
[1] O tej książce więcej w tekście: J. Kapica-Curzytek, Wyprzedzając swoje czasy: Mechtilde Lichnowsky: Der Stimmer [Stroiciel], „Pro Libris” 2021, nr 1-2 (74-75), s. 119-121.
[2] O tej książce więcej w tekście: J. Kapica-Curzytek, Kobierzec, „Pro Libris” 2021, nr 3-4 (76-77), s. 132-133.