Ewa Franków
Prośba
Pozwól
niech dojrzewa
w słodyczy
twojej miłości
moje serce
niczym jabłko
pełne
cierpkich pestek
Zamieniłam twoje słowa w poezję
Gdybyś nagle
spadł z księżyca
skalpel światła
odciąłby ciebie
od siebie
w twojej lunarnej
przeszłości
I tylko
księżycowy blask
wytrzepany z kieszeni
spodni przed praniem
stałby murem
za twoim
prywatnym
Wielkim Wybuchem