Regionalizm Archives - Pro Libris https://prolibris.net.pl/tag/regionalizm/ Lubuskie Czasopismo Literackie Pro Libris Wed, 17 Jan 2024 14:59:48 +0000 pl-PL hourly 1 https://prolibris.net.pl/wp-content/uploads/2022/09/cropped-ProLibris2-32x32.png Regionalizm Archives - Pro Libris https://prolibris.net.pl/tag/regionalizm/ 32 32 Walory krajoznawcze Doliny Lubszy od Lubska do Gębic. Część II https://prolibris.net.pl/dolina-lubszy/ Thu, 29 Jun 2023 15:34:25 +0000 https://prolibris.net.pl/?p=9688 Anna Polak

The post Walory krajoznawcze Doliny Lubszy od Lubska do Gębic. Część II appeared first on Pro Libris.

]]>

Anna Polak

Walory krajoznawcze Doliny Lubszy
od Lubska do Gębic

Część II (część I)

Czas letni sprzyja wędrówkom, dlatego też warto poznawać okolicę. Przypatrując się wschodnim Dolnym Łużycom, nie można się oprzeć wrażeniu, że na wskazanym terenie znajdują się godne uwagi zabytki i piękna przyroda. Wrażenie to, po osobistym zapoznaniu się z dziejami miast oraz wsi, a także pamiątkami przeszłości, staje się rzeczywistym obrazem, który zaczyna rozbudzać wyobraźnię i coraz mocniej wciągać.

Niniejszy artykuł stanowi drugi z cyklu materiałów poświęconych podróży wzdłuż rzeki Lubszy, która bez wątpienia została nieco zapomniana, a w świadomości wielu mieszkańców funkcjonuje jako element codzienności. Warto zatem przybliżyć jej niezwykłość, przedstawiając walory istniejące nieopodal jej biegu.

Lubsza jest prawym dopływem Nysy Łużyckiej o długości 67 kilometrów. Jej dorzecze zajmuje powierzchnię 914 kilometrów kwadratowych i leży w głównej mierze na terenie powiatu żarskiego, częściowo krośnieńskiego oraz zielonogórskiego. Rzeka zaczyna swój bieg w bezpośrednim sąsiedztwie wsi Olbrachtów (gmina Żary) – kończy w Gubinie. Przepływa przez 13 miejscowości, a liczy podobno milion lat. Zasilana dwunastoma dopływami jest najważniejszą rzeką na obszarze wielu dużych gmin, takich jak na przykład Żary czy Lubsko.

W pierwszej części, jako ostatni leżący na „trasie” Lubszy, przedstawiony został Jasień. Następna miejscowość, dla której ta rzeka jest bardzo istotna, to Lubsko. Wspomniany ośrodek otrzymał magdeburskie prawo miejskie od margrabiego Miśni Henryka Dostojnego w 1283 roku. Andrzej Czarkowski podaje w swoim artykule, że osada, która dała podwaliny późniejszej sformalizowanej jednostce osadniczej, istniała już w XII wieku. Warto podkreślić, że miasto związane było przez większą część swojej historii z Brandenburgią. Posiadali je margrabiowie łużyccy, niemiecki ród Wittelsbachów, a od 1367 roku królowie czescy. W 1476 roku ośrodek przejął Jan II Żagański, a następnie, w 1482 roku, włodarze Brandenburgii – margrabiowie von Hohenzollern. Zdarzało się, że władza zwierzchnia przekazywała Lubsko możnym rodom. Tak oto w jego posiadanie weszły rodziny von Pack i von Kottwitz. Powróciło ono ponownie w posiadanie Hohenzollernów, ale po niedługim czasie uzyskała je rodzina Beerfelde. Po nich aż do wybuchu II wojny światowej należało do państwa pruskiego.

Poszukując początku Lubszy w Lubsku, należy udać się do parku. Obszar ten to miejsce wyjątkowe z kilku względów. Od XIX wieku zaczęto prowadzić prace, mające na celu dostosowanie wspomnianego terenu do celów rekreacyjnych. Architektura parkowa powstała po 1918 roku. Ponadto funkcjonował tam system urządzeń melioracyjnych, który chronił go przed zabagnieniem.

Bezsprzecznie największym skarbem opisywanego obszaru są niezwykle rzadkie śnieżyce wiosenne. Występują one w Polsce sporadycznie, dlatego też, ze względu na istotne walory przyrodnicze, tereny na wschód od Lubska stanowią obszar chroniony „Lubski Łęg Śnieżycowy”, który należy do sieci Natura 2000. Śnieżyce wiosenne kwitną bardzo wczesną wiosną – od lutego do kwietnia.

Unikatowy teren leśny kryje jeszcze inne ciekawostki. Przy znacznej wielkości dębie, niestety uszkodzonym podczas występujących w ostatnich latach wichur, zauważyć można duży kamień z napisem „Hindenburg Eiche 1866”. Paul von Hindenburg (były prezydent Republiki Weimarskiej i III Rzeszy) w 1866 roku mieszkał w Lubsku, czyli ówczesnym Sommerfeld przy obecnej ulicy Chrobrego (dawniej Morgenstrasse). Głaz, na którym do dnia dzisiejszego widoczna jest inskrypcja, stanowi pamiątkę jego obecności, wskazując, że posadzone obok drzewo nosi imię uhonorowanego.

Będąc w parku, warto odwiedzić położone nieopodal kąpielisko – Zalew Nowiniec (zbiornik retencyjny Białków-Stara), który powstał w latach 2003-2004. Obok tego, który jest widoczny i stanowi raj dla wędkarzy oraz turystów, istnieje jeszcze zbiornik suchy. Mają one chronić miasto przed podtopieniami spowodowanymi wezbraniami na rzekach Lubsza i Ług. Przy zalewie powstała rozbudowana infrastruktura rekreacyjna i plaża. Tuż przy zbiorniku istnieje tak zwany Kanał Młyński. Jest to budowla hydrologiczna, która liczy sobie ponad sto lat.

Po opuszczeniu parku, w samym mieście podziwiać można wiele zabytków. Na centralnym miejscu znajduje się oczywiście siedziba władz miejskich. Nie jest to pierwszy tego typu obiekt w Lubsku, ponieważ wiadomo, że wspominany źródłowo w 1456 roku ratusz uległ zniszczeniu w czasie wielkiego pożaru w 1496 roku. Obecny został wzniesiony w latach 1580-1582, a swój renesansowy styl ma zawdzięczać pochodzącemu z regionu, który jest kolebką odrodzenia, włoskiemu architektowi wymienianemu jako Antonio Alberti. Co godne odnotowania, zachowały się drzwi do sali posiedzeń, wykonane z drewna i kutego żelaza, zawierające herb miasta z inskrypcją datacyjną 1582.

Tuż obok siedziby władz miejskich znajduje się kościół pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny.

Śnieżyce wiosenne w lubskim parku
Śnieżyce wiosenne w lubskim parku
Zdjęcie drzewa
Głaz z inskrypcją upamiętniającą pobyt w Lubsku Paula von Hindenburg

 Ten monumentalny obiekt wzniesiono około połowy XIII wieku. Na przestrzeni stuleci uległ licznym przekształceniom. Zmian dokonano już w XIV wieku, a następnie po ogromnym pożarze w 1496 roku. Wskutek przebudowy, z pierwotnej budowli zachowała się jedynie dolna część wieży z uskokowym portalem oraz fragment ściany nawy południowej. Przetrwały natomiast renesansowe elementy wyposażenia kościoła, takie jak ołtarz główny, chrzcielnica czy ambona – wszystkie z XVI wieku. Jako ciekawostkę należy podać, że posadzka w obiekcie jest niższa o 1,5 metra od nawierzchni Starego Miasta, ponieważ ta zakryła powstające już od średniowiecza poziomy użytkowe.

Kolejnym godnym uwagi zabytkiem w Lubsku jest zamek. Jego dzieje sięgają średniowiecza, a sam wygląd został poddany licznym przeobrażeniom na przestrzeni wieków.

Pierwsza wzmianka o budowli pojawia się stosunkowo późno, ponieważ w 1588 roku, w czasie, gdy jej właścicielami stała się rodzina Kottwitz. Dużych zmian dokonał około 1740 roku Friedrch Siegsmund von Bredow, wprowadzając elementy barokowe. Kolejne przebudowy nastąpiły w XIX i XX wieku. Po wojnie zamek pełnił funkcję szpitala dla wojsk radzieckich, następnie znajdował się tam dom dziecka, a obecnie w budynku funkcjonuje Dom Pomocy Społecznej. Warto zwrócić uwagę na założenie parkowe oraz pochodzący z okresu renesansu budynek bramny.

Miasto posiadało także rozbudowane fortyfikacje. Powstawały one etapami, a ich początek dały konstrukcje drewniano-ziemne. Zachowana do dziś Baszta Pachołków – wieża Bramy Żarskiej stanowiła istotną część systemu budowli obronnych. Tworzyły go mury, bramy Żarska i Gubińska oraz 16 baszt. Bramę Żarską w XV wieku wzbogacono o basztę. W XVII stuleciu, po wojnie trzydziestoletniej, obwarowania stały się bezużyteczne i popadły w ruinę. Stopniowo następowała ich rozbiórka, przy okazji czego zasypano fosę, a ostatecznie w 1842 roku zlikwidowano bramy. Pozostała jedynie wspomniana baszta Bramy Żarskiej, która sąsiaduje z budynkiem wzniesionym w okresie dwudziestolecia międzywojennego.

Unikatowy teren leśny kryje jeszcze inne ciekawostki. Przy znacznej wielkości dębie, niestety uszkodzonym podczas występujących w ostatnich latach wichur, zauważyć można duży kamień z napisem „Hindenburg Eiche 1866”. Paul von Hindenburg (były prezydent Republiki Weimarskiej i III Rzeszy) w 1866 roku mieszkał w Lubsku, czyli ówczesnym Sommerfeld przy obecnej ulicy Chrobrego (dawniej Morgenstrasse). Głaz, na którym do dnia dzisiejszego widoczna jest inskrypcja, stanowi pamiątkę jego obecności, wskazując, że posadzone obok drzewo nosi imię uhonorowanego.

Będąc w parku, warto odwiedzić położone nieopodal kąpielisko – Zalew Nowiniec (zbiornik retencyjny Białków-Stara), który powstał w latach 2003-2004. Obok tego, który jest widoczny i stanowi raj dla wędkarzy oraz turystów, istnieje jeszcze zbiornik suchy. Mają one chronić miasto przed podtopieniami spowodowanymi wezbraniami na rzekach Lubsza i Ług. Przy zalewie powstała rozbudowana infrastruktura rekreacyjna i plaża. Tuż przy zbiorniku istnieje tak zwany Kanał Młyński. Jest to budowla hydrologiczna, która liczy sobie ponad sto lat.

Po opuszczeniu parku, w samym mieście podziwiać można wiele zabytków. Na centralnym miejscu znajduje się oczywiście siedziba władz miejskich. Nie jest to pierwszy tego typu obiekt w Lubsku, ponieważ wiadomo, że wspominany źródłowo w 1456 roku ratusz uległ zniszczeniu w czasie wielkiego pożaru w 1496 roku. Obecny został wzniesiony w latach 1580-1582, a swój renesansowy styl ma zawdzięczać pochodzącemu z regionu, który jest kolebką odrodzenia, włoskiemu architektowi wymienianemu jako Antonio Alberti. Co godne odnotowania, zachowały się drzwi do sali posiedzeń, wykonane z drewna i kutego żelaza, zawierające herb miasta z inskrypcją datacyjną 1582.

Tuż obok siedziby władz miejskich znajduje się kościół pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny.

Zamek w Lubsku
Zamek w Lubsku
Baszta Bramy Żarskiej
Baszta Bramy Żarskiej
Ratusz w Lubsku
Ratusz w Lubsku
Kościół pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Lubsku
Kościół pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Lubsku
Rzeka Lubsza w Lubsku
Rzeka Lubsza w Lubsku

Kolejną miejscowością, przez którą Lubsza bezpośrednio nie przepływa, ale znajduje się ona niedaleko jej koryta, jest Biecz. Miejscowość posiada długi rodowód, ponieważ już w 1000 roku wymieniana była w dokumencie Ottona III. Biecz przez wieki związany był z rodziną von Wiedebach, która miała największy wpływ na kształt zachowanego do dziś pałacu. Wszystko zaczęło się od budowli, która nie przetrwała – średniowiecznego zamku. Następnie powstał renesansowy dwór. Zyskał on formę pałacu później – dzięki przebudowom wykonanym na przełomie XVIII i XIX wieku. Nieopodal pałacu odnaleźć można barokową oficynę z XVIII wieku (druga została rozebrana w latach 70. XX wieku) oraz bardzo ciekawy budynek bramny, także z XVIII wieku – przebudowany w 1802 roku. Ponadto cały kompleks wzbogaca rozległy park krajobrazowy.

Blisko opisanego powyżej założenia znajduje się kościół pod wezwaniem Matki Bożej

XVIII wieku. Budowlę zaprojektował Georg Bähr. Ten saksoński architekt stworzył między innymi niesamowity kościół Maryi Panny w Dreźnie – Frauenkirche. Wewnątrz znajduje się płyta, na której upamiętniony jest przedstawiony w stroju rycerza Zakonu Joannitów – Paul Friedrich von Wiedebach und Nostitz-Jaenckendorff (1848-1923).

Podążając wzdłuż Lubszy, napotkamy na swojej drodze także Starosiedle. Jest to miejscowość posiadająca średniowieczny rodowód i od tamtego okresu istniał także we wsi kościół. W jego miejscu, kilka stuleci później, powstał nowy. Obecna budowla sakralna, dziś pod wezwaniem świętego Jana od Krzyża, pochodzi z XVIII wieku. Z dawnej świątyni zachowano późnogotycką wieżę, która wyraźnie wyróżnia się na tle dużo młodszej bryły.

Kościół w Bieczu
Kościół w Bieczu
Kościół w Starosiedlu
Kościół w Starosiedlu
Budynek bramny w Bieczu
Budynek bramny w Bieczu
Lubsza w Starosiedlu
Lubsza w Starosiedlu

Po południowo-wschodniej stronie miejscowości, nieopodal dwóch rzek: Lubszy oraz Młynówki, znajduje się obszar, na którym ludność kultury łużyckiej w okresie halsztackim zbudowała niedużą osadę. Teren ten został po raz drugi zasiedlony, możliwe, że około połowy IX wieku. Należy podkreślić, że przepływająca na obrzeżach wsi Lubsza jest wyjątkowo urokliwa. Do jej koryta można dotrzeć, przemierzając niemal całe Starosiedle, dzięki czemu istnieje sposobność, aby przyjrzeć się interesującej zabudowie.

Następną miejscowością, na którą bezsprzecznie należy zwrócić uwagę, są Gębice. Tam też mieszają się wszelkie oblicza historii – trudne i piękne, niestety w dużej mierze skomplikowane. We wsi znajduje się wspaniały kościół z XV wieku, który w 1770 roku został przekształcony i zyskał cechy barokowe. Nieużytkowanie go po 1945 roku przyczyniło się do znacznego pogorszenia stanu budowli, na szczęście w 2016 roku świątynia przeszła zabezpieczający ją remont. Była ona miejscem ostatniego spoczynku przedstawicieli książęcego rodu, czyli członków rodziny von Schönaich, bardzo silnie związanej z Gębicami, a majątek pozostawał w ich posiadaniu aż do 1945 roku. Przekształcili oni rezydencję z XVI wieku, tworząc z niej wspaniały pałac, który wzbogacono o rozległy park. Niestety, obiekt nie przetrwał. W rozległym parku dostrzec można pozostałości dawnej siedziby, gdzieniegdzie inskrypcje oraz wiele niesamowitych drzew, które są pomnikami przyrody.

Tragicznym okresem w dziejach Gębic była II wojna światowa. W 1939 roku majątek na pół roku stał się siedzibą obozu jenieckiego Stalag III B Furstenberg – Filia Amtitz. Po przeniesieniu obóz zlokalizowano na polach znajdujących się na zachód od miejscowości. Przetrzymywano tam wielu więźniów, wśród nich był ojciec Maksymilian Kolbe, który w 1982 roku został kanonizowany przez papieża Jana Pawła II. Przy drodze wojewódzkiej numer 286 znajduje się pomnik ofiar obozu w Gębicach.

Kościół w Gębicach
Kościół w Gębicach
Jedna z inskrypcji zachowanych w Gębicach
Jedna z inskrypcji zachowanych w Gębicach
Bibliografia

Corpus inscriptionum Poloniae, t. X: Inskrypcje województwa lubuskiego, pod red. J. Zdrenki, Z. 12: Powiat żarski (do 1815 roku), zebrali i opracowali A. Górski, P. Karp, Toruń 2019.

Die Kunstdenkmäler der Provinz Brandenburg, Vol. 6: Teil 6, Kreis Crossen, hrsg. von E. Blunck, Berlin 1921.

Garbacz K., Przewodnik po zabytkach województwa lubuskiego, t. 2, Zielona Góra 2012.

Kowalski S., Zabytki architektury województwa lubuskiego, Zielona Góra 2010.

Polak A., Belzyt L.C., Łużyce nad Lubszą i Nysą. Historia, zabytki, natura, Ridero 2019.

Polak A., Wyprawy z dodatkiem tajemnic, Ridero 2019.

The post Walory krajoznawcze Doliny Lubszy od Lubska do Gębic. Część II appeared first on Pro Libris.

]]>
Kaplice, krypty, tunele i nieznane inskrypcje, czyli żarski zakątek tajemnic. Część II https://prolibris.net.pl/polak-kaplice/ Tue, 21 Feb 2023 17:45:35 +0000 https://prolibris.net.pl/?p=7350 Anna Polak, Paweł Karp

The post Kaplice, krypty, tunele i nieznane inskrypcje, czyli żarski zakątek tajemnic. Część II appeared first on Pro Libris.

]]>

Anna Polak, Paweł Karp

Kaplice, krypty, tunele i nieznane inskrypcje,
czyli żarski zakątek tajemnic

Część II (Część I) (Część III) (Część IV)

Niniejszy artykuł stanowi drugi z cyklu opracowań poświęconych kościołowi pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa (wcześniej Najświętszej Marii Panny) w Żarach i otoczeniu tej świątyni. W poprzednim materiale przedstawione zostały chronogramy oraz dzwony, które odnaleźć można w zespole zabudowań związanych z żarskim kościołem farnym.

Należy podkreślić, że wspomniana budowla sakralna powstała w pierwszej połowie XIII wieku. Relikty romańskiego obiektu zachowały się częściowo w przybudówce usytuowanej po północnej stronie prezbiterium. Kościół rozrastał się etapami na przestrzeni wieków, istotne jest wyszczególnienie kilku faz. Już 1309 roku ukończono prezbiterium, a od 1401 roku można mówić o nowej nawie głównej. Informacja o tym wydarzeniu, w postaci daty z dwoma kartuszami herbowymi fundatorów, umieszczona została na portalu w kruchcie zachodniej. To najbardziej reprezentacyjne wejście uzupełniono o tablicę z zawierającą chronogram inskrypcją w języku niemieckim i łacińskim. Odnosi się ona do tragicznego pożaru miasta w 1684 roku. Nawę ukończono po zamknięciu sklepień do 1430 roku.

Brzemienny w skutki był nalot z 11 kwietnia 1944 roku, który doprowadził świątynię do degradacji, postępującej w mniejszym lub większym stopniu niemal przez trzy dekady. Choć podczas ataku budynek nie został mocno uszkodzony (bomby wyrządziły pewne szkody w południowej części świątyni, ucierpiał styk prezbiterium i naw oraz empory), to niezabezpieczony i tylko częściowo użytkowany popadał w ruinę. Co istotne, pokrycie dachu zostało częściowo „zdmuchnięte” siłą wybuchów. Po wojnie podjęto wprawdzie pewne wysiłki w celu naprawy obiektu (w latach 1958-1959), ale usunięto też wówczas, utożsamiane z tradycją kultu ewangelików, balkony. Nieznacznie uszkodzone w czasie nalotu organy, dzieło Johanna Gottfrieda Hildebranda z 1773 roku (później przebudowywane), w części trafiły w 1949 roku do katedry w Płocku. Sytuację kościoła pogarszał fakt, że na mocy decyzji władz został on w sposób całkowicie sztuczny podzielony. W 1963 roku prezbiterium zajęli wierni Kościoła polskokatolickiego, nawy pozostawały rzymskokatolickie. Zamurowany do sklepienia łuk tęczowy wyznaczał granicę dwóch konfesji. Na domiar złego, barbarzyńskie działania szabrownicze doprowadziły do zniknięcia i zniszczenia bezcennego wyposażenia. Świątynia doczekała się remontu dopiero w latach 70., w czasie którego jej wnętrze zyskało surowy gotycki styl.

Głowna nawa kościelna, Po bokach stoją ławki. Na środku jest droga do prezbiterium. Po bokach stoją ogromne kolumny.
Wnętrze kościoła farnego – stan obecny
Nawa kościelna. Sufit sklepia się z dwóch bocznych ścian, zwęrzanych łukiem.
Widok z prezbiterium na wnętrze kościoła
Skany kanałów grzewczych. Białe kanały na czarnym tle.
Skan ukazujący przebieg tuneli grzewczych z lat 70. XX wieku (Piotr Domagalski)

Pierwsze z nich, powstałe w XVI wieku, znajduje się tuż przy nawie północnej. Niewielka kaplica posiada reprezentacyjny portal, który prowadzi do umiejscowionej poniżej krypty, gdzie niegdyś znajdowały się sarkofagi zmarłych z rodu Promnitzów. Żaden z nich nie przetrwał. Trudno jednoznacznie określić, co stało się z tymi obiektami, jednak według relacji mieszkańców oraz spisu zabytków z 1939 roku, można stanowczo przyjąć, że zaginęły one już po wojnie. Do dziś znajdują się tam szczątki ludzkie. Zostały one zabezpieczone i oczekują na przeprowadzenie prac antropologicznych oraz ponowny pochówek. Przedsięwzięcie ma zostać zrealizowane w 2023 roku.

Podczas wielkiej odbudowy kościoła z lat 1975-1980, jak już wzmiankowano, postanowiono zaadaptować kryptę na pomieszczenie grzewcze. Przedłużono ją o kilkanaście metrów, dzięki czemu powstał jeden z dwóch kanałów grzewczych. Drugi zaczynał się niżej niż poprzedni, pod posadzką i poprowadzony został przez niemalże całą świątynię z ujściem tuż przy wejściu głównym. Do kościoła ciepłe powietrze wtłaczała dmuchawa, którą ustawiono na metalowej podstawie, otoczonej wymurowaną nadbudówką. Elementy tego systemu grzewczego zostały ostatecznie w 2022 roku zdemontowane. Program prac przywracający krypcie pierwotną funkcję przygotował ówczesny proboszcz kościoła farnego ksiądz kanonik Krzysztof Kwaśnik oraz współautorka artykułu.

Młodsza o sto lat jest wzniesiona w latach 1670-1672 na polecenie hrabiego Urlicha von Promnitz barokowa kaplica z usadowioną poniżej rodową kryptą grobową. Ozdobiona jest figurami aniołów i niezwykle bogatą płaskorzeźbioną sztukatorską ornamentyką. Całość uzupełniają malowidła ze scenami z Pisma Świętego, które są dziełem Jacoba Joachima Vogla. Prace przy wystroju tego miejsca zaburzył ogromny pożar w 1684 roku, dlatego też ukończono je dopiero w 1698 roku. Kaplica posiada także imponujący portal z herbem hrabiowskim rodziny von Promnitz, pod którym znajduje się owalny kartusz z inskrypcją fundacyjną.

Wejście do krypty znajdowało się w posadzce. Dziś jest ono zamurowane, a dostęp możliwy jest jedynie z zewnątrz. Także i w tej krypcie znajdowały się sarkofagi. Przetrwał jeden, bardzo niekompletny, w którym nadal znajdują się szczątki ludzkie. Zostaną one poddane badaniom antropologicznym, po czym spoczną wewnątrz kościoła.

Zapomniane tunele

Wielka przebudowa kościoła i jego otoczenia, którą przeprowadzono w latach 1912-1913, doprowadziła m.in. do zastosowania w świątyni nowinek technologicznych. Mowa o rozprowadzonym w budowli systemie centralnego ogrzewania. Kotłownia, która zaopatrywała obiekt w ciepło, znajdowała się w budynku dawnej nadintendentury (obecnie Muzeum Pogranicza Śląsko-Łużyckiego). Aby to rozwiązanie mogło działać, wykonano tunel techniczny pod ówczesnym Placem Kościelnym. Jest on na tyle duży, iż można się nim poruszać. Do dziś zachowały się tam pozostałości oświetlenia. Na temat samego tunelu powstało wiele teorii, w tym o posmaku sensacji. Kiedy autorzy artykułu prowadzili badania endoskopowe w kościele, natrafiono w nawie południowej na sieć kanałów, jednak trudno było jednoznacznie orzec, do czego one służyły, tym bardziej że nie były zachowane w całości. Jak się później okazało, odcięto je podczas powojennej przebudowy. Trwające w piwnicy Muzeum prace archeologiczne odsłoniły wejście do tunelu. Po analizie jego przebiegu, okazało się, iż prowadzi on pod farę. Dla niektórych regionalistów i osób związanych z badaniem obiektów zabytkowych interpretacja przeznaczenia kanału stanowiła zagadkę, ale wersję zaprezentowaną przez autorów w pełni potwierdzają dokumenty z 1912 roku przechowywane w Archiwum Państwowym w Zielonej Górze.

Po 1945 roku, kiedy kościół przez prawie trzydzieści lat był częściowo nieużytkowany, utracono możliwość przywrócenia pierwotnego ogrzewania. Tym bardziej że dawna Nadintendentura nie była już własnością Kościoła. W związku z tym, podczas odbudowy w latach 70., w starszej krypcie powstało pomieszczenie grzewcze, z którego poprowadzono
sieć tuneli technicznych. Ich łączna długość wynosi 70 metrów, a szerokość oraz wysokość umożliwiają dość swobodne poruszanie się. Skany laserowe 3D tego „labiryntu” wykonał Piotr Domagalski, dzięki czemu można ujrzeć znaczny rozmach całego przedsięwzięcia.

Kaplice i krypty

Świątynia zmieniała swój wygląd przez stulecia. Związane to było z działalnością kolejnych rodów władających Żarami, zwłaszcza Bibersteinów i Promnitzów, powiększającym i bogacącym się miastem, coraz istotniejszą rolą Kościoła, ale także trawiącymi miasto co pewien czas pożarami. W farze zostało zbudowanych kilka kaplic (kaplica Chrztu obecnie nie istnieje, ponieważ została rozebrana w 1963 roku). W artykule opisane zostały dwa, powiązane z kryptami pomieszczenia.

Starsza krypta w kościele farnym
Starsza krypta w kościele farnym
Sklepienie w kaplicy z XVI wieku
Sklepienie w kaplicy z XVI wieku
Ciasny kanał. Ctery śćiany.
Kanał grzewczy z lat 70. XX wieku
Bogato zdobione wzorami. Pięć kół z obrazami sakralnymi. Jedno po środku i cztery po bokach.
Nieznane inskrypcje

Kościół oraz jego otoczenie wzbogacają liczne zabytki epigraficzne. Inskrypcje odnaleźć można między innymi na osadzonych w elewacji płytach nagrobnych czy wewnętrznych portalach (kruchta zachodnia, kaplica Promnitzów), a tuż przy świątyni na budynku dawnej nadintendentury. Istnieją jeszcze inne tego typu pamiątki przeszłości, jednak aby je dostrzec, potrzeba bardziej wnikliwych obserwacji.

Monumentalna budowla sakralna powstała dzięki wielofazowym przekształceniom pierwotnego założenia. Istotne prace (w XIX i XX wieku) prowadzono w latach 1870-1896, 1912-1913 i w 1927 roku, przy czym ostatnia data dotyczy mniejszych ingerencji w kruchcie zachodniej. Po drugiej wojnie światowej podjęto od 1958 do 1959 roku próby odbudowy kościoła, ponadto w okresie od 1963 do 1964 roku wdrożono działania prowadzące do ponownego przystosowania obiektu na cele kultu.

Wszystkie te daty dziś znane są dzięki prowadzonym badaniom, w tym archeologicznym, oraz licznym publikacjom. Interesującym uzupełnieniem będą zaprezentowane w tym artykule specyficznego rodzaju inskrypcje związane z niektórymi z omawianych prac. Ich autorami byli bowiem sami wykonawcy. Pierwsza z nich znajduje się w kościele, nad schodami prowadzącymi na sklepienie naw, w północnej części budowli. Uwiecznił się w niej uczestnik prac:

 

1913

 Otto Heisig

Portal kaplicy Promnitzów
Portal kaplicy Promnitzów
Zdobienie kaplicy. Aniołek i wzory kwieciste.
Zdobienia w kaplicy Promnitzów

Dalsze odnaleźć można w dzwonnicy przykościelnej. Pierwotnie była to budowla obronna, wchodziła bowiem w skład żarskiego systemu fortyfikacji. Została ona wzniesiona w XIV wieku. Już w następnym stuleciu zmieniła swoją funkcję i po podwyższeniu jej do 29 metrów stała się dzwonnicą. Na jej szczycie powstał także taras widokowy, otoczony kamienną balustradą. Zastosowano wsporniki w formie masek, a na nich umieszczono sterczyny. Co ciekawe, jedna z masek zachowała się do dziś. Obiekt remontowany był na przestrzeni wieków wiele razy. Zmiany wynikały między innymi z potrzeby odbudowy zniszczonego hełmu, wzmocnienia narożników czy sytuacji po drugiej wojnie światowej. Ponadto, w czasie poważnych prac prowadzonych w kościele pod koniec XIX i na początku XX wieku, uwzględniono także dzwonnicę. Obiekt został poddany w 2021 roku digitalizacji skanerem laserowym 3D. Skany, które posłużyły do przygotowania niezwykle interesujących filmów, ponownie wykonał wspomniany już Piotr Domagalski.

Wspinaczka prowadząca po stromych stopniach wewnątrz dzwonnicy pozwala odnaleźć liczne inskrypcje. W połowie wysokości, tam gdzie kończą się murowane kręcone schodki, wyryto na cegle ligaturę MW. Na tym samym poziomie, na fragmencie tynku, uwieczniło się wiele osób. Możliwe do odczytania, niechronologicznie umieszczane kolejne napisy, mają formę:

 

MW

10

1925

CT 7 VII 1915

CTKM

1965

6. 9. 23

Ceglany mur z inskrypcją. Można dostrzec zatarte cyfry i loczby.
Inskrypcja nad schodami prowadzącymi na sklepienie naw
Inskrypcje w dzwonnicy. Ceglany mur, na którym można dostrzec litery MW.
Inskrypcje w dzwonnicy

Nieco powyżej tego miejsca znajduje się zachowany jedynie fragmentarycznie dwudziestowieczny napis, choć o innym charakterze, gdyż nie jest wykonany odręcznie:

 

A

SEPT

Napis z XX wieku
Ligatura na tarasie widokowym

Wreszcie tuż przy wejściu na taras widokowy dzwonnicy, w jednej z cegieł wyryte zostały w formie ligatury stylizowane litery NR.

Kim byli autorzy tych napisów? Czy wyłącznie budowniczymi remontującymi dzwonnicę, a może ludźmi jedynie ją odwiedzającymi? Ile lat liczą najstarsze z nich – nieco ponad sto lat czy nawet i kilka stuleci? Poszukiwanie odpowiedzi na te pytania, choć nie zawsze da się ich udzielić jednoznacznie, frapuje dziś osoby zajmujące się historią tej budowli. Wypada wyrazić nadzieję, że uda się ją utrzymać w dobrym stanie i przedstawione inskrypcje będą mogły zajmować wyobraźnię również wielu następnych pokoleń badaczy i pasjonatów tej fascynującej żarskiej budowli.

 

Bibliografia

Corpus inscriptionum Poloniae, t. 10: Inskrypcje województwa lubuskiego, pod red. J. Zdrenki, Z. 12: Powiat żarski (do 1815 roku), zebrali i opracowali A. Górski, P. Karp, Toruń 2019.

Die Kunstdenkmäler des Kreises Sorau und der Stadt Forst, bearb. von H. E. Kubach, J. Seeger, Berlin 1939.

Jaworski J., Żary w dziejach pogranicza śląsko-łużyckiego, Żary 1993.

Kowalski S., Kościół farny w Żarach, Żary 2007.

Magnus J. S., Historische Beschreibung Der Hoch-Reichs-Gräfflichen Promnitzschen Residentz-Stadt Sorau in Niederlausitz, Und Deroselben Regenten Kirchen- und Regiment-Sachen, Wie auch Gelehrten Leuthen Und Sonderbahren Begebenheiten, Leipzig 1710.

Polak A., Karp P., Kościoły i ich wyposażenie na terenie miasta oraz gminy Żary. Przeszłość – Teraźniejszość, Żary 2022.

Polak A., Zarys dziejów wybranych zabytków Żar, [w:] Dzieje Żar do 1815 roku. Przeszłość zapisana w kamieniu i na papierze, red. L..C. Belzyt, Żary 2022.

The post Kaplice, krypty, tunele i nieznane inskrypcje, czyli żarski zakątek tajemnic. Część II appeared first on Pro Libris.

]]>
Walory krajoznawcze Doliny Lubszy od Olbrachtowa do Jasienia Część I https://prolibris.net.pl/walory-krajoznawcze-doliny-lubszy-od-olbrachtowa-do-jasienia-czesc-i/ Sat, 10 Dec 2022 13:18:07 +0000 https://prolibris.net.pl/?p=5669 Anna Polak

The post Walory krajoznawcze Doliny Lubszy od Olbrachtowa do Jasienia Część I appeared first on Pro Libris.

]]>

Anna Polak

Walory krajoznawcze Doliny Lubszy
od Olbrachtowa do Jasienia Część I (Część II)

W świecie rzek

Bóbr, Odra, Nysa Łużycka czy Kwisa to powszechnie znane rzeki. Łączy je m.in. to, że częściowo przebiegają na terenie województwa lubuskiego, niektóre granicząc z powiatem żarskim, wyznaczają w ogólnym zarysie (oprócz Kwisy) także granice Wschodnich Dolnych Łużyc. Należy podkreślić, że w Gubinie do Nysy Łużyckiej uchodzi rzeka Lubsza, a niedaleko Kosarzyna kończy swój bieg, łącząc się z Odrą, wspomniana już Nysa Łużycka.

Wymieniane cieki wodne są popularne, lecz jeden z nich – pomimo zachwycających okoliczności przyrody, które okalają jego koryto – pozostaje w cieniu, dlatego warto mu się bliżej przyjrzeć.

Lubsza, bo o niej mowa, jest prawym dopływem Nysy Łużyckiej o długości 67 kilometrów z dorzeczem zajmującym powierzchnię 914 kilometrów kwadratowych, leżącym w głównej mierze na terenie powiatu żarskiego, a częściowo krośnieńskiego oraz zielonogórskiego. Rzeka zaczyna swój bieg w bezpośrednim sąsiedztwie wsi Olbrachtów (gmina Żary), a kończy w Gubinie i przepływa przez 13 miejscowości. Podobno liczy sobie ona milion lat. Nie posiada znaczenia turystycznego ani transportowego, jednak – zasilana aż dwunastoma dopływami – jest najważniejszą rzeką na obszarze wielu gmin, takich jak na przykład Żary, Lipinki Łużyckie, Jasień czy Lubsko.

Strumyk płynący przez las.
Źródło Lubszy w okolicach Olbrachtowa
Ujście Lubszy do Nysy Łużyckiej w Gubinie
Ujście Lubszy do Nysy Łużyckiej w Gubinie
Kościół w Olbrachtowie

Trudne początki, czyli okolice Żar

Lubsza rozpoczyna swój bieg w ścisłym sąsiedztwie usytuowanego na południe od Żar Olbrachtowa. Jest to miejsce niepozorne, otoczone gęstym drzewostanem, położone przy drodze do wsi Łaz.

Sam Olbrachtów posiada długie dzieje, został bowiem założony już w XIII wieku przez Albrechta von Dewina. Jego właścicielami były także inne, znane w całej okolicy i nie tylko, rodziny, takie jak: von Schönaich, von Unrugh czy von Schwarzbach.

W miejscowości uwagę przyciąga kościół pod wezwaniem Świętego Michała Archanioła. Świątynia wzniesiona w XIV wieku od 1528 roku do końca II wojny światowej należała do ewangelickich wiernych. Na przestrzeni stuleci obiekt uległ wielu zmianom i przekształceniom, pomimo których nie zatracił gotyckiego stylu.

Niegdyś we wsi istniał okazały dwór. Zbudowano go w XVI wieku i bardzo mocno przebudowano około 1700 roku, dzięki czemu zyskał nowy kształt. Istotne przeobrażenia nastąpiły także pod koniec XIX wieku, o czym informowała inskrypcja Renovatum 1889. Wygląd budynku zapewne budził podziw. Już samo wejście zaskakiwało, a bogato zdobiony portal dopełniały herby hrabiowskie rodzin von Promnitz i von Reuss. Warto podkreślić, że budynek posiadał ośmioboczną, murowaną wieżę zegarową z wiatrowskazem w kształcie koguta. Niestety, opisany obiekt nie przetrwał do dziś, co niewątpliwie można uznać za wielką stratę.

Kościół w Olbrachtowie

Kolejną miejscowością, w której Lubsza wygląda niepozornie, a jej koryto jest wąskie, są Miłowice. We wsi można zobaczyć godne uwagi obiekty o rzadkich walorach historycznych. Miłowice także posiadają ciekawą historię. Wiadomo, że już w 1270 roku należały do klasztoru w Buch, a później m.in. do takich rodzin jak von Promnitz czy von Schönaich.

Na miejscu bezsprzecznie uwagę przyciąga monumentalny pałac. Został on wzniesiony w latach 1916-1920 i stanowił część większego założenia. W jego skład wchodził zbudowany w 1860 roku dwór, a także zabudowa folwarczna oraz park krajobrazowy – dwa ostatnie elementy powstały w XIX wieku. Pałac w stylu eklektycznym był rezydencją żarskich fabrykantów – rodziny Frenzel. Obecnie mieści się w nim Dom Pomocy Społecznej. W Miłowicach znajduje się także gotycki kościół pod wezwaniem Świętego Antoniego.

Pałac w Miłowicach
Pałac w Miłowicach
Nowe kształty

Miejscowościami, w których Lubsza zaczyna przybierać bardziej rozwiniętą formę, są Lipinki Łużyckie oraz będący niemalże ich częścią Suchleb. Niewielki Suchleb związany był z Żarami, gdyż od 1350 roku stanowił własność żarskiego Szpitala Dolnego. Istniała tam niegdyś kaplica Marii Magdaleny, która nie przetrwała do dnia dzisiejszego. Co ważne, w miejscowości rośnie uznany za pomnik przyrody, liczący aż 170 lat dąb.

Pobliskie Lipinki Łużyckie posiadają wyjątkowo ciekawą historię. W średniowieczu były one wsią wasalną żarskich władców. Posiadały je m.in. rodziny: von Schönaich, von Berge i von Luckau. Wynikające z transakcji obrotem ziemią przemiany własnościowe doprowadziły do tego, że w XV wieku wyodrębniono na opisywanym obszarze majątki, a teren ten podzielono na Lipinki: Dolne, Środkowe i Górne.

W niegdyś podzielonych Lipinkach Łużyckich, w różnym stanie zachowania przetrwały pamiątki po bujnej przeszłości wsi. Mowa o dworze przy ulicy Głównej, który powstał poprzez przekształcenie XV–wiecznej wieży mieszkalnej rodziny von Schönaich czy założeniu architektonicznym przy obecnej ulicy Parkowej. Składało się ono z dworu, budynków gospodarczych i pałacu. Najstarszy z wymienionych jest dwór wzniesiony w 1754 roku z inicjatywy rodziny von Blankenstein. Budynki gospodarcze powstały na przełomie XVIII i XIX wieku. Najpóźniej, bo na przełomie XIX i XX wieku powstał pałac. Nieopodal opisywanych obiektów, przy drodze z Lipinek Łużyckich do wsi Brzostowa istnieje inny, dawny majątek – dwór oraz zabudowania gospodarcze, które stanowią własność prywatną.

W miejscowości podziwiać można także kościół pod wezwaniem Świętego Antoniego Padewskiego, który pochodzi z końca XIII lub z początku XIV wieku. Liczne przekształcenia doprowadziły do zmiany wyglądu świątyni. W 1518 roku dobudowano dzwonnicę, w 1822 i 1823 roku wybudowano nową nawę oraz zlikwidowano prezbiterium, którego funkcję przejęła stara nawa, a w 1837 roku kościół powiększono o zakrystię. „Upiększaniu” nie poddano wieży, dzięki czemu zachowała ona swój oryginalny wygląd i dziś wyraźnie odróżnia się od reszty budowli.

Miejscowością, gdzie Lubsza wygląda już niezwykle okazale, jest Jasień. Osadnictwo człowieka w tej okolicy sięga bardzo odległych czasów, a właściwie epoki kamiennej. Najstarsze, historyczne wzmianki o wsi „Gozenna” pojawiają się w roku 1000 w dokumencie cesarza Ottona III, który został wystawiony w Akwizgranie (Aachen).Na przestrzeni wieków ośrodek, tak jak i Dolne Łużyce, znajdował się pod władzą m.in. króla Bolesława Chrobrego,

Pałac w Miłowicach
Lubsza w Suchlebie
Kościół w Lipinkach Łużyckich
Kościół w Lipinkach Łużyckich

jego syna króla Mieszka II, saskich Wettinów, brandenburskich Askańczyków czy królów czeskich (od 1367 roku – wtedy władcą czeskim był Karol IV Luksemburski). W XIV wieku wieś przeszła w posiadanie rodu rycerskiego von Wiedebach. Od 1526 roku władcami zwierzchnimi rodziny von Wiedebach stali się Habsburgowie. Śmierć Kacpra von Wiedebacha spowodowała, iż wieś odziedziczyła jego żona Marianna (majątek Gassen stworzony przez Wiedebachów powstały z kilku okolicznych wsi został rozsprzedany). Marianna wyszła za mąż za Rudolfa von Bünau, który był pułkownikiem wojsk cesarskich oraz radcą na dworze elektorów saskich, a od 1656 roku starostą Margrabstwa Dolnych Łużyc. Po bankructwie rodu von Bünau majątek zakupiła rodzina von Rabenau. Następnie doszło do kolejnych zmian właścicieli, a byli nimi przeważnie oficerowie pruscy. W 1831 roku dobra przeszły w ręce Ludwika Henryka von Rabenau. Co istotne, w 1815 roku Dolne Łużyce znalazły się pod władzą pruską, zatem także Jasień zmienił przynależność państwową. W 1854 roku został wybrany burmistrz. Prawie trzy dekady później, bo w 1881 roku od wdowy po Ludwiku von Rabenau nabyty został pałac, w którym urządzono ratusz. Był to czas uzyskania przez władze miejskie samorządności.

Burzliwe dzieje Jasienia i znamienici właściciele pozostawili po sobie wiele cennych pamiątek. Rozpoczynając od budowli sakralnej, należy podkreślić, że kościół pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej został wzniesiony w pierwszej połowie XVIII wieku. We wnętrzu odnaleźć można polichromowany strop z 1724 roku (został on przeniesiony do Jasienia z Kożuchowa). Ponadto na uwagę zasługuje otoczenie budowli. Mowa o znajdującym się w narożu prezbiterium, uznawanym za najmniejszy w Polsce – krzyżu pokutnym. W jego pobliżu na ścianie kościoła znajduje się tablica pamiątkowa ufundowana przez mieszczan w 1860 roku.

W Jasieniu warto zobaczyć barokowy pałac rodziny von Bünau z 1764 roku, który po bankructwie tego rodu poddano licytacji, wskutek czego nabyła go familia von Rabenau. Ponadto ciekawą budowlą jest licząca 22 metry i znajdująca się na Winnej Górze wieża ciśnień z 1929 roku. Obecnie jest ona siedzibą koła PTTK „Włóczęga”.

W parku, położonym nieopodal pałacu, odnaleźć można pomnik o nietypowym kształcie. Został on odsłonięty 1 maja 1935 i był poświęcony żołnierzom, którzy stracili życie w czasie I wojny światowej. Dawne dużo większe tablice zostały zdjęte, a w ich miejsce po 1945 roku wstawiono inne, polskie płyty. Umiejscowione są na trzech bokach obiektu. Niewątpliwie zasługuje on na uwagę, podobnie jak cały park, w którym wzrok przyciąga stary, w dużej mierze wpisany na listę pomników przyrody drzewostan.

Dolina Lubszy obfituje w zabytki i unikatowe okoliczności przyrody. Warto ten obszar bliżej poznać, dlatego o następnych pięknościach Doliny Lubszy traktować będzie druga część cyklu Walory turystyczno-krajoznawcze Dolny Lubszy od Lubska do Gębic.

Lubsza w Jasieniu
Lubsza w Jasieniu
Barokowy pałac rodziny con Bunau w Jasieniu
Pałac rodziny con Bunau w Jasieniu
Kościół w Jasieniu
Kościół w Jasieniu
Krzyż pokutny w Jasieniu
Krzyż pokutny w Jasieniu
Pomnik w parku w Jasieniu
Pomnik w parku w Jasieniu
Wieża ciśnień w Jasieniu
Wieża ciśnień w Jasieniu
Bibliografia

Die Kunstdenkmäler des Kreises Sorau und der Stadt Forst, bearb. von H. E. Kubach, J. Seeger, Berlin 1939.

 

Epoka przemysłowa w miastach południowej części województwa lubuskiego, red. L. C. Belzyt, J. Skierska, Zielona Góra 2017.

 

Majchrzak J. P., Encyklopedia Ziemi Żarskiej w jej historycznych i współczesnych granicach, Żary 2002.

 

Polak A., Belzyt L. C., Wschodnie Dolne Łużyce. Podróż rowerem przez przeszłość i teraźniejszość, Zielona Góra 2019.

 

Polak A., Wyprawy z dodatkiem tajemnic, Ridero 2019.

The post Walory krajoznawcze Doliny Lubszy od Olbrachtowa do Jasienia Część I appeared first on Pro Libris.

]]>
W świecie chronogramów, dzwonów i krypt, czyli żarski zakątek tajemnic https://prolibris.net.pl/zarski-zakatek-tajemnic/ Tue, 27 Sep 2022 06:26:19 +0000 http://prolibris.net.pl/?p=1502 Anna Polak, Paweł Karp

The post W świecie chronogramów, dzwonów i krypt, czyli żarski zakątek tajemnic appeared first on Pro Libris.

]]>

Anna Polak, Paweł Karp

W świecie chronogramów, dzwonów i krypt, czyli żarski zakątek tajemnic

Część I (Część II) (Część III) (Część IV)
Kilka słów o Żarach

Żary (niemiecka nazwa Sorau) położone w sercu wschodnich Dolnych Łużyc, zwane też ich stolicą, to niezwykle interesujące miasto. Znane dziś źródła historyczne podają, iż nazwa „Zara” wymieniona została po raz pierwszy 1008 roku w kronice biskupa merseburskiego Thietmara, a dotyczyć miała plemienia słowiańskiego „Żarowian”. Wywodzący się z rodu hrabiów von Walbeck autor, tak istotnych nie tylko dla Żar zapisków, użył jej w związku z konfliktem Bolesława Chrobrego z Henrykiem II, królem niemieckim, od 1014 roku cesarzem niemieckim, kanonizowanym w 1146 roku.

Wspominany przez Thietmara obszar został przyłączony przez Bolesława Chrobrego do Polski (pokój budziszyński z 1018 roku), dzięki czemu przynależał przez pewien czas do państwa polskiego. Piastowie dość szybko, ponieważ już w 1031 roku, utracili te tereny na rzecz Niemiec, po czym najprawdopodobniej odzyskali je w czasie panowania Bolesława Śmiałego. Do 1250 roku należały one do książąt śląskich – Henryka Brodatego oraz Henryka Pobożnego, po nich od 1250 do 1304 roku były własnością władców Miśni – Wettinów. Na krótko, bo jedynie w latach 1304-1319, obszar przejęli margrabiowie brandenburscy z linii askańskiej, a po nich Henryk I jaworski. Ziemia ta należała do przedstawiciela rodu Piastów do końca jego życia, czyli do 1346 roku. Następnie trafiła w ręce władców Czech – Luksemburgów, a od 1364 roku kolejnego księcia z dynastii Piastów – Bolka II Małego świdnickiego. Za sprawą Karola IV Luksemburskiego od 1370 roku Dolne Łużyce stały się częścią Królestwa Czech, po czym w 1526 roku przejęli je Habsburgowie. Zwierzchnictwo nad tymi obszarami w 1635 roku przejęli Wettini sascy, a po kongresie wiedeńskim w 1815 roku włączono je do Prus. Po II wojnie światowej wschodnia część Łużyc Dolnych i Górnych znalazła się w graniach terytorium Polski.

Władza zwierzchnia przeważnie oddawała miasto w lenno rodom rycerskim. Nie wnikając tu w szczegóły dotyczące kolejnych zmian właścicieli, jest bardzo prawdopodobne, że już w 1200 roku opisywany teren był lennem rycerza Dewina, który poprzez przebudowę i rozbudowę grodu dał podwaliny dzisiejszym Żarom. Po Dewinach nastali Packowie, później majętni Bibersteinowie, a ostatecznie, znani ze swojego zamiłowania do kultury i sztuki – Promnitzowie.

W Żarach do dnia dzisiejszego zachowało się wiele cennych zabytków, które stanowią niezwykłą pamiątkę po dawnych włodarzach. Należą do nich między innymi: zespół zamkowo-pałacowy, część murów miejskich z basztą Bramy Dolnej, kościół pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła, kościół garnizonowy pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego, siedziba władz miejskich z przełomu XIV i XV wieku z oryginalnym renesansowym portalem, budynek dawnej nadintendentury oraz kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa (fara) z sąsiadującą dzwonnicą. Ostatnie z wymienionych obiektów od pewnego czasu odkrywają swoje tajemnice i właśnie dlatego warto o nich w tym miejscu opowiedzieć.

Magiczne chronogramy

Na wstępie rozważań należy wymienić datę 11 kwietnia 1944 roku, ponieważ rozgrywające się wtedy wydarzenia miały ogromny wpływ na obecny wygląd opisywanych budowli i całych Żar.

W tym dniu miasto przeżyło nalot samolotów amerykańskich, a celem ich ataku były usytuowane w dawnych fabrykach włókienniczych zakłady lotnicze Focke-Wulf. Bardzo poważnie ucierpiały wówczas najcenniejsze żarskie zabytki. Skutki eksplozji bomby, która trafiła w sklepienie nawy południowej kościoła farnego, okazały się wręcz katastrofalne. Nie tylko bowiem poważnych uszkodzeń doznała ściana wschodnia z łukiem tęczowym, ale przede wszystkim wybuch zerwał całe pokrycie dachu nawy głównej. Taki stan trwał kilkanaście lat. Dopiero w 1958 roku położono nowy dach, ale brak odpowiedniej jakości materiałów sprawił, że już wkrótce wymagał on całkowitej wymiany. Nawa główna świątyni, przez długie lata niezadaszona, pozbawiona oszklenia i ogołocona z wyposażenia, doczekała się rozpoczęcia remontu dopiero w 1975 roku. Nalot z 11 kwietnia spowodował też duże zniszczenia w kompleksie budowli usytuowanym w bezpośrednim otoczeniu kościoła farnego. Swój charakterystyczny hełm straciła na zawsze dzwonnica, a sąsiadujące z nią budynki ze zrujnowanymi dachami, w tym dawna nadintendentura, pozostawały przez wiele lat opuszczone. Bomby spadły również na ratusz, niszcząc jego wieżę, a także na północno-zachodni narożnik zamku. W wyniku pożaru trafionej bezpośrednio ujeżdżalni spłonęła znaczna część dachu pałacu. Częściowemu zburzeniu uległ ponadto, nigdy nie poddany odbudowie, kościół znajdujący się na, niestety, nieistniejącym już zabytkowym Cmentarzu Miejskim.

Budynek, w którym mieści się obecnie Muzeum Pogranicza Śląsko-Łużyckiego, niegdyś był siedzibą nadintendentury, co w kościele katolickim odpowiada dekanatowi. Dzieje obiektu sięgają II połowy XIII wieku. Prawdopodobnie w II połowie XIV wieku poddano go rozbudowie, wtedy też zmienione zostały wnętrza. Na przestrzeni kolejnych stuleci wielokrotnie przekształcano ten cenny dziś zabytek, co jasno ukazują badania architektoniczne.

Budynek dawnej nadintendentury, obecnie siedziba Muzeum Pogranicza Śląsko-Łużyckiego. Wieża po lewej i budynek po prawej.
Budynek dawnej nadintendentury, obecnie siedziba Muzeum Pogranicza Śląsko-Łużyckiego

Na budynku Muzeum znajduje się kamienna tablica z inskrypcją zawierającą chronogram. Chronogram to pewnego rodzaju łamigłówka historyczna. W alfabecie łacińskim niektóre litery odpowiadają cyfrom rzymskim. Po odpowiednim podstawieniu oraz zsumowaniu utworzą one datę. Należy pamiętać, iż litery, z których powstanie data, są odpowiednio wyeksponowane. Nie można tu mówić o żadnym przypadku, ale o pieczołowitym doborze i przemyślanym układzie. Kiedy w 2005 roku tablica, na kilka dziesięcioleci ukryta przed wzrokiem przechodniów, ponownie ujrzała światło dzienne, miłośnicy regionu podjęli starania, by poznać jej tajemnice. Wysiłki okazały się jednak daremne, zwłaszcza że nie dokonano poprawnego odczytu inskrypcji (choć opublikowanej już w XVIII wieku).

Tablica na budynku muzeum. Znajduje się na niej napis pismem gotyckim. Po niemiecku.
Tablica na budynku muzeum

ALtera LVX MaII nostras VastaVerat aeDes;

O pater, aeternas nos habItare VeLIs!

Tłumaczenie:

Wrogie światło maja spustoszyło nasze domy, o Ojcze, zechciej abyśmy zamieszkiwali wieczne domostwa!

M = 1000

D = 500

L+L+L = 150

X = 10

V+V+V+V = 20

I+I+I+I = 4

1684

Próbując zrozumieć tekst inskrypcji, należy cofnąć się do 1684 roku, kiedy to ogromny pożar spustoszył niemal całe Żary. I do tego właśnie tragicznego zdarzenia nawiązuje ten obiekt. 2 maja 1684 roku, w zabudowaniach należących do żarskiego burmistrza, zaprószony został ogień, który wkrótce objął większość miejskiej zabudowy. Według opisu autora historii Żar, Johanna Samuela Magnusa, ocalał jedynie zamek i zaledwie kilka innych budynków. Dramatyczna walka z żywiołem, który pochłonął 22 ofiary, trwała m.in. w piwnicach kamienic w rynku, skąd uratowano wielu ludzi. Dzięki znajdującym się tam ujęciom wody możliwe było przetrwanie tych niezwykle dramatycznych wydarzeń, a nazwiska kilku bohaterskich mieszczan niosących pomoc współobywatelom słusznie uwiecznił w swoim dziele Magnus. W pożarze bardzo ucierpiał kościół farny, a zwłaszcza jego wyposażenie. Zniszczeniu uległ wówczas m.in. wspaniały zegar ufundowany w 1585 roku przez Seyfrieda von Promnitza.

Druga inskrypcja, także odnosząca się do tragicznego w dziejach miasta 2 maja 1684 roku i zawierająca w części łacińskiej chronogram, znajduje się w kruchcie zachodniej sąsiadującego z Muzeum kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jej tekst brzmi:

Gott dein Zorn-feur reißet nieder.

Deine Gnade bauet wieder.

Was gebauet walte drüber.

DestrVlt Ira DeI: seD gratIa restrVIt eIVs:

O Pater In CoeLIs, gratIa serVet opVs.

D(ie) 2. Maii: 1684. Mem(oriae) E(rigi) f(ecit)

M(agister) A(braham) R(othe)

Tłumaczenie: Boże, twój ogień gniewu burzy. Twoja łaska odbudowuje. Panuj nad tym, co zbudowano. Gniew Boga burzy: lecz łaska jego odbudowuje: O Ojcze w niebie, niech łaska chroni dzieło. Dnia 2 maja: 1684. Ku pamięci: erygował magister Abraham Rothe.

Portal w kruchcie zachodniej kościoła. Ma strzelisty łuk. W środku znajduje się inskrypcja po łacinie.
Portal w kruchcie zachodniej kościoła.

ALtera LVX MaII nostras VastaVerat aeDes;

NVbILa post nobIs fata, serena sonent!

Tłumaczenie: Wrogie światło maja spustoszyło nasze domy; (dźwięki dzwonu) niech opiewają pogodne dzieje po (dziejach) dla nas chmurnych!

Kolejne dwa dzwony z chronogramem odlał w Żarach Paul Andreas Koerner. Ufundowano je w 1690 roku:

SeXtVs abest annVs quoD, noLas abstVLIt IgnIs;

Da, DeVs, has noLas saepe sonare tIbI!

Tłumaczenie: Mija szósty rok, od kiedy ogień zniszczył dzwony; spraw, Boże, niech te oto dzwony rozbrzmiewają często dla Ciebie!

Ślad dramatycznych wydarzeń widoczny był również na nowym ołtarzu żarskiej fary. Chronogram w umieszczonej na nim inskrypcji wskazywał datę fundacji – 1695 rok:

VnDenos aberat VetVs ara eXVsta per annos;

QVoD repetIta, tIbI, gLorIa, ChrIste, DatVr.

Tłumaczenie: Przez 11 lat brakowało starego, spalonego ołtarza; zatem odnowiony jest ofiarowany na chwałę Tobie, Chryste.

Bliźniacze stulatki

Nieopodal Muzeum znajduje się kamienna dzwonnica wzniesiona na przełomie XIV i XV wieku. Umiejscowiona jest ona w linii murów miejskich nieprzypadkowo, sprawowała bowiem funkcje obronne, a z czasem zyskała nową. Jak wykazały badania wykonane w 2021 roku skanerem laserowym 3D, grubość murów na wysokości kręconych schodów (środkowa część) wynosi aż 2,5 metra. Jest to kolejne potwierdzenie jej pierwotnego, obronnego charakteru.

Wnętrze dzwonnicy. Ceglane mury i drabina.
Wnętrze dzwonnicy

Wewnątrz budowli odnaleźć można niezwykły obiekt. Mowa o stuletnim dzwonie. Niegdyś zawieszone były tu dwa instrumenty – mniejszy bez inskrypcji z XIV/XV wieku, większy z inskrypcją – odlany w 1502 roku. Drugi z wymienionych został zarekwirowany na potrzeby przemysłu zbrojeniowego w 1943 roku, najprawdopodobniej jednak nie uległ przetopieniu i znajduje się w Berlinie. Inskrypcja widoczna na zawieszonym dziś dzwonie poświęcona jest ofiarom I wojny światowej i brzmi następująco:

VERGISS MEIN VOLK DIE TREUEN TOTEN NICHT <> 1921 <>

Tłumaczenie: Nie zapomnij, mój ludu, o zmarłych wiernych. 1921.

Rzut na dzwon dzwonnicy od góry.
Dzwon w dzwonnicy z 1921 roku

W wieży kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa znajduje się inna pamiątka dawnych, niespokojnych czasów. Jest to dzwon wykonany w tym samym roku, co wcześniej opisany, którego inskrypcja także nawiązuje do ofiar poległych w konflikcie trwającym od 1914 do 1918 roku. Nosi on inskrypcję:

ICH WILL EUCH FRIEDEN GEBEN IN EUREM LANDE
<> 1921 <>

Tłumaczenie: Chcę dać ci pokój w twoim kraju. 1921.

Widok na dzwon wierzy kościoła. Od dołu.
Dzwon w wieży kościoła

Z wieży kościoła rozpościera się niezwykły widok na basztę Bramy Dolnej, dzwonnicę, zespół pałacowo-zamkowy czy dużą część miasta. Sam kościół jest prawdziwą „komnatą tajemnic”. Oprócz zespołu płyt nagrobnych do dnia dzisiejszego przetrwały, choć w różnym stanie, krypty. Z uwagi na to, iż znajdują się w nich szczątki ludzkie, obecnie wstęp jest niemożliwy. Zostały jednak podjęte prace, mające na celu udostępnienie podziemi zwiedzającym świątynię, takie jak uporządkowanie wnętrz czy przygotowanie niezbędnych dokumentów dla uzyskania zgody do przeprowadzenia ekshumacji. Ponadto pod kościołem przebiega sieć tuneli, które tworzą swoisty labirynt. O tym i o innych niezwykłościach kościoła farnego ukaże się odrębny tekst w kolejnym wydaniu „Pro Libris”.

Widok z wieży kościoła na basztę Bramy Dolnej. W dole budynek, obok niego baszta. Strzelista budowla, ze strzelistym dachem.
Widok z wieży kościoła na basztę Bramy Dolnej
Widok z kościoła na dzwonnicę
Widok z kościoła na dzwonnicę
Bibliografia:
  1. C. Belzyt, A. Polak, Wschodnie Dolne Łużyce. Podróż rowerem przez przeszłość i teraźniejszość, Zielone Góra 2019.
  1. P. Majchrzak, Encyklopedia ziemi żarskiej, w jej historycznych i współczesnych granicach, Żary 2002.
  1. C. Belzyt, A. Polak, Łużyce nad Nysą i Lubszą. Historia. Zabytki. Natura, Ridero 2019.

 

Die Kunstdenkmäler des Kreises Sorau und der Stadt Forst, bearb. von H. E. Kubach, J. Seeger, Berlin 1939.

 

Corpus inscriptionum Poloniae, t. X: Inskrypcje województwa lubuskiego, pod red. J. Zdrenki, Z. 12: Powiat żarski (do 1815 roku), zebrali i opracowali A. Górski, P. Karp, Toruń 2019.

Dom nad brzegiem jeziora. Namalowany farbami w odcieniach szarości, czerni i bieli. Za nim jest las.

The post W świecie chronogramów, dzwonów i krypt, czyli żarski zakątek tajemnic appeared first on Pro Libris.

]]>