Posypana wiatrem Archives - Pro Libris https://prolibris.net.pl/tag/posypana-wiatrem/ Lubuskie Czasopismo Literackie Pro Libris Mon, 03 Jul 2023 16:47:52 +0000 pl-PL hourly 1 https://prolibris.net.pl/wp-content/uploads/2022/09/cropped-ProLibris2-32x32.png Posypana wiatrem Archives - Pro Libris https://prolibris.net.pl/tag/posypana-wiatrem/ 32 32 Bolesne piętno (Maria Jolanta Fraszewska, Posypana wiatrem) https://prolibris.net.pl/posypana-wiatrem-2/ Wed, 22 Feb 2023 18:50:17 +0000 https://prolibris.net.pl/?p=7631 Donata Wolska

The post Bolesne piętno (Maria Jolanta Fraszewska, Posypana wiatrem) appeared first on Pro Libris.

]]>

Bolesne piętno

Maria Jolanta Fraszewska, Posypana wiatrem / Dusted with wind. Murki dla Ukrainy 2022 i inne wiersze, Wyd. Organon, Zielona Góra 2022, 124 s.

Po Płonących języczkach, wyróżnionych nominacją do Lubuskiego Wawrzynu Literackiego 2021, Maria Fraszewska ofiarowuje do rąk czytelników kolejny tomik poezji. Tym samym wzbogaca swoje poetyckie archiwum o następne wiersze zwane „murkami”, gdyż codziennie wyświetlane są na murach kamienicy przy ulicy Brackiej 1 w Krakowie. Od zmierzchu aż do drugiej w nocy trafiały do serca tych, którzy tamtędy przechodzili i schwytali szansę, by pochylić się nad ulotnością tej wyjątkowej poezji. Poetka podzieliła tomik na dwie części. W pierwszej z nich umieściła przywołane murki, a w drugiej – przesiąknięte wojenną rzeczywistością – wiersze. Obecny zbiór wierszy poetka opatrzyła tytułem Posypana wiatrem. Myślę, że nieprzypadkowo Maria Fraszewska posłużyła się słowem „wiatr” jako metaforą. Zdarza się wiatr delikatny i łagodny. Czasami – jednak – staje się żywiołem, niszczącym wszystko wokół, a na dodatek symbolem nieuniknionych zmian. Przecież wszystko przemija, wiatr – ostatecznie – traci swoją energię, pozostawiając trwałe ślady wichrzycielskiej siły.  Taka też jest wojna tocząca się w sercu i duszy poetki: „świat się wali w piersi / serce uderza w dzwon / w naszych oczach ból / świat się kończy / na naszych oczach”. Wiadomość o napaści Rosji na suwerenną Ukrainę wywołała silne emocje u Marii Fraszewskiej. Tym razem poetka stworzyła „murki” oraz wiersze pełne dramatyzmu i napięcia. 

Plakat przedstawiający premierę książki Posypana wiatrem. Po prawej stronie znajduje się książka, po lewej informacje o spotkaniu.

W literackiej przestrzeni funkcjonuje przekaz, iż poezja powinna być delikatna i liryczna. W rzeczywistości tragiczne wydarzenia inspirują twórców do uwolnienia kłębiących się myśli i odczuć. W przeciwieństwie do murków z tomiku Płonące języczki w wierszach wyraźnie widać impet wyrazu. Poetka kierując się empatią i współczuciem dla ofiar wojny rosyjsko-ukraińskiej, w zdecydowany sposób wyraża swój sprzeciw i niezgodę na wstrząsające wydarzenia. W subtelny – jednak – sposób próbuje walczyć z wrogiem, posługując się piórem: „schodzę do piwnicy / po słoik z kompotem / będę strzelać pestkami / wiśni i czereśni koktajle / mołotowa obok po babci”.

Poetce niezmiernie trudno pogodzić się z cierpieniem ofiar wojny, dlatego w jej poezji odnaleźć można wartości uniwersalne: empatię, próbę przygarnięcia cudzego bólu i czułość. Maria Fraszewska dziwi się, iż świat odziera ją z nadziei, pozbawiając nawet złudzeń: „istnieje też krajobraz który znika na naszych oczach / indolencja naszych rządów / doprowadzi nas wszystkich / do zagłady i śmierci / kto z nas zmieści się / do arki noego?”.

W Starym Testamencie wspomina się o posypywaniu głowy popiołem na znak żalu i żałoby. Pełna miłosierdzia poetka „posypuje głowę wiatrem”. Nie używa popiołu, zastępuje go wiatrem, bo wie, iż ten jest alegorią przemijania. Wśród murków wyrażających beznadziejność i dezaprobatę wobec dziejących się wydarzeń, zdarzają się i takie, które umieściłabym w kolekcji Złotych Myśli: „w drodze przez życie / przyglądaj się mijanym ludziom / znikają zbyt szybko / długo przyglądaj się drzewom / aby one zapamiętały ciebie”.

Doświadczenie wojny wywarło bolesne piętno na twórczości poetki. Tomik wierszy Posypana wiatrem stanie się z upływem lat poetyckim zapisem dramatycznych wydarzeń dziejących się na naszych oczach, z którymi trudno jest się pogodzić. To uczuciowy manifest sprzeciwu wobec brutalnej rzeczywistości. Poetka pragnie złagodzić dosadny wydźwięk wierszy: „zestrzeliłam / pilotem / telewizor / ze / ściany”. Tym samym ujawnia kobiecy, nieco przekorny sposób spostrzegania rzeczywistości. Maria Fraszewska zadaje pytanie, na które trudno jest znaleźć odpowiedź: „czy za tą / krzyżówką / wciąż są / ukrzyżowane / drogi?”. To ponadczasowy dylemat wrażliwych poetów.

Donata Wolska

The post Bolesne piętno (Maria Jolanta Fraszewska, Posypana wiatrem) appeared first on Pro Libris.

]]>
Dramatyczne świadectwo (Maria Jolanta Fraszewska, Posypana wiatrem) https://prolibris.net.pl/posypana-wiatrem/ Wed, 22 Feb 2023 18:17:24 +0000 https://prolibris.net.pl/?p=7618 Czesław Sobkowiak

The post Dramatyczne świadectwo (Maria Jolanta Fraszewska, Posypana wiatrem) appeared first on Pro Libris.

]]>

Dramatyczne świadectwo

Maria Jolanta Fraszewska, Posypana wiatrem / Dusted with wind. Murki dla Ukrainy 2022 i inne wiersze, Wyd. Organon, Zielona Góra 2022, 124 s.

Czytałem niedawno (z przyjemnością) dwa wywiady Marii Jolanty Fraszewskiej z wrocławską poetką i poetą – Urszulą Małgorzatą Benką i Januszem Styczniem. Ale nie o tym chcę. Zwróciłem bowiem uwagę na wydany zbiorek wierszy jej autorstwa pt. Posypana wiatrem (czy to nie nawiązanie do popielcowego sypania głowy popiołem?), którego wiodącym tematem czy raczej obsesyjnie osobistym, bardzo mocno przeżywanym, problemem jest bezgraniczne okrucieństwo wojenne zadawane nieustannie wszelkimi sposobami Ukrainie jako państwu i cywilnej ludności ukraińskiej przez Rosję. O bezliku nieszczęść (braku światła, wody, ciepła, domu) dowiadujemy się codziennie. Docierały i docierają do nas, do Europy, także fale uciekinierów z Mariupola, Mikołajewa, Buczy, Ługańska, Doniecka, Kijowa, Lwowa, Odessy i innych miejscowości („Borodzianka zrównana z ziemią”). Tomik Fraszewskiej jest obszerny, wiersze są bardzo krótkie, rzeczowe, przypominają faktograficzne notatki, opowiedziane epizody, zdarzenia, pojedyncze refleksje, relacje także dotyczące samej autorki: „oni nie spali ginęli / ja piłam kawę rano” (s. 21). Poetka nie popisuje się rozwlekłymi narracjami lirycznymi (poza wyjątkami poematowymi na końcu zbiorku) i te lapidarne ujęcia czyta się szczególnie dramatycznie. Podmiot mentalnie ciągle jest na styku z tą wojną. W kilku linijkach pokazana zostaje gehenna ludzkiego losu, ale i podmiotowa reakcja. Współczucie, gniew, przerażenie i osobisty wyrzut sumienia, że jest się bezradnym i w innym miejscu. Te reakcje poetyckie są dowodem na wrażliwość, nieobojętność i ludzką niezgodę na to, co ciągle dzieje się tuż obok Polski. Ale i w duszy podmiotu. Widzimy, jak wnikają różne epizody w poetycką i prywatną przestrzeń, fakty odarte nawet z komentarza: „było tak strasznie / że wojsko / nie zabierało / nawet swych trupów”.

Trwa konfrontacja podmiotowego życia ze śmiercią innych. Z jednej strony: „wyłączam / telewizor / włączam serce / moje / jeszcze bije”, ale nawiedza poetkę też depresyjny wręcz ciąg niepewności o każdy dzień, bo przecież wojna została wypowiedziana całemu światu, więc rodzi się też z drugiej strony „strach że i ja zniknę / i moja rodzina i znajomi / i pies i ziemia której / już nie zobaczę”. Takie ciemne myśli i troski o przyszłość są powszechne. Taki jest duch i znak tego czasu, tej współczesności naznaczonej globalną walką, można rzec, dobra ze złem, ale i naznaczonej pytaniami niepozbawionymi pesymizmu, bo przecież możliwe jest wszystko. Utwory z tego zbiorku przetłumaczone zostały na język angielski przez Krystynę Woronin i Marka Marciniaka z myślą o czytelniku nie tylko polskim.

Czesław Sobkowiak
Okładka książki. Obrazek przedstawia posąg kobiety, któa zmaga się z materiałem. Pod spodem jest tytuł Posypana wiatrem

The post Dramatyczne świadectwo (Maria Jolanta Fraszewska, Posypana wiatrem) appeared first on Pro Libris.

]]>