Mirosław R. Kaniecki Archives - Pro Libris https://prolibris.net.pl/tag/miroslaw-r-kaniecki/ Lubuskie Czasopismo Literackie Pro Libris Thu, 08 Feb 2024 11:04:56 +0000 pl-PL hourly 1 https://prolibris.net.pl/wp-content/uploads/2022/09/cropped-ProLibris2-32x32.png Mirosław R. Kaniecki Archives - Pro Libris https://prolibris.net.pl/tag/miroslaw-r-kaniecki/ 32 32 Dobrych myśli nigdy za wiele (Lidia Jasieńska, 1 pocałunek + 1 obrót klepsydry) https://prolibris.net.pl/kaniecka-jasienska/ Wed, 15 Nov 2023 13:19:28 +0000 https://prolibris.net.pl/?p=10826 Mirosław R. Kaniecki

The post Dobrych myśli nigdy za wiele (Lidia Jasieńska, 1 pocałunek + 1 obrót klepsydry) appeared first on Pro Libris.

]]>

Dobrych myśli nigdy za wiele

Lidia Jasieńska, 1 pocałunek = 1 obrót klepsydry. Aforyzmy, ImprintMedia, Warszawa 2022, 272 s.

Wyrzucony na margines, ale margines mu wystarczy. Nie potrzebuje dużo miejsca. Aforyzm, chociaż został zdegradowany, żyje. Krzysztof Bilica uważa, że dotknął go ostracyzm i pyta: „Kto wskaże czasopismo literackie prowadzące dział aforyzmu, kto wymieni liczący się ogólnopolski konkurs literacki uwzględniający ten osobny gatunek […], kto wymieni więcej niż kilku krytyków literackich lub teoretyków zajmujących się tym gatunkiem?” („Topos” 5 [162], 2018). Autor tej opinii wskazuje miejsce, gdzie mamy szukać krótkiej formy literackiej: „aforyzm bryluje w Internecie. Znajduje tam tysiące wiernych i wdzięcznych czytelników. O jego popularności świadczy mnogość portali i stron specjalnie mu poświęconych”. Widać z tego, że niecały Internet jest zły. Kto umie szukać, znajdzie w nim wiele dobrego. To dzięki niemu spotkałem się przed kilku laty z twórczością Lidii Jasińskiej, a teraz leży przede mną zbiór jej aforyzmów 1 pocałunek = 1 obrót klepsydry. Jest to dziewiąty tomik nieżyjącej już autorki. Z czwartej strony okładki dowiadujemy się, że „tworzyła, mieszkając w Legnicy, Wrocławiu i Warszawie”. Zadebiutowała w roku 2000 tomikiem aforyzmów Diabeł oswojony.

Tytuły innych książek: Frywolki, Flirtuchy, Poufałostki, Niedyskrety dużo mówią o tematyce w nich zawartej, ale to nie jest cała prawda o aforyzmach Lidii Jasińskiej. I chociaż w Słowie wstępnym czytamy: „Wiodącym motywem jest miłość, ze wszystkimi jej odcieniami”, to znajduję w omawianej książce wiele perełek, które nadają się nie tylko do miłosnego sztambucha. Rzeczywiście, inne tematy są w mniejszości, ale jak każdej mniejszości, należy się im szczególna uwaga. Wybierzmy kilka: „Świat nie pozwala, by używano go bez rewanżu” (s. 12); „Zaskakujące, że do tak wielu prostych słów, trzeba mieć rozum” (s. 15); „I wśród motyli zdarzają się typy o lepkich łapkach” (s. 17); „Pretensja bywa szybsza od podziękowania” (s. 23). Już ten krótki przegląd pokazuje, że autorka Ustnego zapewnienia świetnie odnajduje się w wielu motywach. Widać z niego, że rozszyfrowuje doskonale ludzką naturę. Czy można się nie uśmiechnąć, gdy przeczyta się: „Rzadko się zdarza zachwyt nad prostotą drutu” (s. 47). W myśli: „Na próżno dawać wędkę pozbawionym łowiska” (s. 51) możemy znaleźć nawiązanie do słów Lecha Wałęsy i widzieć w tym ocenę sytuacji społecznej po roku 1989. Możemy, nie musimy, bo sam aforyzm też jest trafnym spostrzeżeniem. Czas kończyć ten wybór. W myśl zasady „aforystę bronią jego aforyzmy” przedstawmy 

jeszcze dwa znajdujące się na sąsiadujących stronach: „Dobre ziarno i w błocie zakiełkuje” (s. 58) i „Trzeba bynajmniej raz się naciąć, by wiedzieć, jaka krew w nas płynie” (s. 59). Każdy czytelnik wskazałby inne myśli w celu zareklamowania omawianej książki.

Oddajmy miłości, co jej się należy. Autorka Ty i teraz tak o niej pisze: „Lepiej uzależnić się od miłości niż od jej braku” (s. 178), „Kto umie kochać, ten już jest szczęściarzem” (s. 64). Prezentuje często nie tylko kobiecy punkt widzenia. Chociażby w takich aforyzmach: „Wtedy kobieta jest własnym katem, gdy traci głowę, gdy dla mężczyzny traci głowę” (s. 77); „Po życiu z jednym następuje życie z drugim… I to jest życie po życiu” (s. 86); „Przeznaczenie daje kobietom mężów, przypadek – kochanków” (s. 128). Miłość warta jest pisania. Lidia Jasińska przedstawia ją we wszystkich odcieniach. Od zakochania przez miłostki aż po życie małżeńskie. Aforyzmy przypominają rozbite lustro. W każdym jego kawałku możemy się przejrzeć.

Na koniec zajrzyjmy jeszcze na jedną ze stron internetowych mającą nagłówek Aforyzmy, cytaty, fraszki, przysłowia… Złote myśli. W alfabetycznym spisie autorów znajdziemy nazwisko Lidii Jasińskiej. Z wyboru, jaki dokonali administratorzy strony, widać, że największym u nich powodzeniem cieszą się różne odcienie miłości i relacje męsko-damskie. Mnie jednak bardziej pociągają te, które mają w sobie trochę prawdy życiowej i odrobinę poezji, chociażby takie: „Żyć po bożemu trudno. Żyć po ludzku jeszcze trudniej” i „Tkamy marzenia, cerujemy rzeczywistość”. Każdy czytelnik omawianej książki sam zdecyduje, co mu jest bliższe, bo jest z czego wybierać. Dobrych myśli nigdy za wiele. Zbiór zawiera 780 myśli. Łatwo policzyć, bo na każdej stronie znajdują się trzy aforyzmy. Może dlatego, żeby obok nich było miejsce na przemyślenia czytających? Czytajmy więc 1 pocałunek + 1 obrót klepsydry i rozmyślajmy.

Mirosław R. Kaniecki

Surrealistyczny rysunek

The post Dobrych myśli nigdy za wiele (Lidia Jasieńska, 1 pocałunek + 1 obrót klepsydry) appeared first on Pro Libris.

]]>
Dzienniczek Wojtusia https://prolibris.net.pl/dzienniczek-wojtusia/ Fri, 09 Dec 2022 19:54:47 +0000 https://prolibris.net.pl/?p=5156 Mirosław R. Kaniecki

The post Dzienniczek Wojtusia appeared first on Pro Libris.

]]>

Mirosław R. Kaniecki

Dzienniczek Wojtusia

będę zawsze pamiętał ten dzień w którym polscy skoczkowie narciarscy zdobyli w konkursie drużynowym złoty medal na mistrzostwach świata w Lahti i urodził się mój wnuk

będę zawsze pamiętał tę noc czterogodzinnej operacji podczas której usunięto mu 60 centymetrów jelita a lekarz powiedział synowi że statystyka w medycynie nie sprawdza się

będę widział zawsze to kolorowe zdjęcie zrobione przez synową na którym leży nagi jedynie w pampersie jak Jezus na krzyżu z opaską na biodrach z opatrunkiem na brzuchu podłączony do kroplówki i innych przyrządów których nie potrafię nazwać

kiedy kłóciłem się z Bogiem wiedziałem że nie miałem argumentów i tak było dobrze przecież nie odpowiada wprost na nasze pytania

przypominam sobie wiersz ks. Jerzego Szymika Mówią, \ że Cię wszechmoc uwiodła, \ że Ci się nie udała starość i dziecko z wodogłowiem. \ Mówią, \ że się z Tobą rozeszliśmy już dawno, \ że hipoteza Twojego istnienia jest tanią pociechą

nie jesteśmy sami jedni obiecują modlitwę drudzy trzymanie kciuków w co kto wierzy wspierają wszystkie życzliwe myśli i msze święte w wielu miejscach bonus za życie w cieniu kościoła

najważniejsza wiadomość niepodana w żadnych wiadomościach telewizyjnych w programach radiowych ani nieodnotowana w jakimkolwiek czasopiśmie wnuk żyje (jako pilne prezentowano wyniki ostatnich czyli kolejnych sondaży poparcia partii politycznych)

mogły pozostać tylko zdjęcia mamy w stanie błogosławionym obok szczęśliwego ojca pierwsze po urodzeniu zrobione komórką i kolejne u mamy na rękach z tatą czytającym Tolkiena z babcią z dziadkiem z matką chrzestną z ciocią

wiersz którego nie musiałem napisać a w nim pieluch całuny nieubrane ubranka zamiast łóżeczka trumienka zamiast wózka karawan i nic nie tłumaczące „Bóg tak chciał”

z wnukiem nic nie można zaplanować syn zamierzał gdy będzie miał dwa tygodnie pojechać z nim do lasu a potem 26 marca obejrzeć razem mecz piłki nożnej Czarnogóra-Polska w telewizji martwica jelita pokrzyżowała plany

telefony kilka razy dziennie przekazywanie nowych informacji rozmowy na ulicach przed kościołem przy przygodnych spotkaniach zdziwienia dlaczego wam to się trafiło (nie nam wnukowi) komuś musiało to tylko statystyka siostra mojego ojca gotowa prawie płakać

Pèter Esterhàzy napisał Dziennik trzustki to jego ostatnia książka czytam jej fragmenty w „Zeszytach Literackich” przecież wnuk nie umie jeszcze pisać żeby mógł pozostawić Dziennik krótkiego jelita

starsza córka kupiła żonie pendrive’a żeby mogła sobie oglądać zdjęcia na ekranie telewizora wyjmowany jest on z wejścia tylko w celu dogrania kolejnych fotografii żonie najbardziej podoba się wnuk ukochany

mam sześćdziesiąt lat pomyślałem więc że jest mało prawdopodobne abyśmy razem z żoną byli na wnuka ślubie podzieliłem się z nią tą refleksją odpowiedziała na to ty martw się czy będziesz przy pierwszej komunii to prawda nie byliśmy już na jego chrzcie w szpitalu przed operacją

przeczytałem wnukowi kilka aforyzmów z Myśli nieuczesanych wszystkich Stanisława Jerzego Leca (prezent od dzieci na moje pięćdziesiąte urodziny) mógłbym powiedzieć z pamięci ale to nie to samo

powiedziałem do kolegi w pracy przy zmianie dyżuru wnuk cztery tygodnie już jest w domu a on na to że jego córka urodziła martwą córkę człowiek mówi Pan Bóg słowa nosi wnuk po kilka dniach był z powrotem w szpitalu

najważniejsze pytania jakie kupki i czy przybiera na wadze a z jednym i drugim różnie bywa pojawiała się krew 120 gramów mniej 100 więcej

takie proroctwo w trzecim miesiącu jego życia podczas trzeciego pobytu w szpitalu pani doktor powiedziała że będą spotykać się często

w okolicach mojej pięćdziesiątki zastanawiałem się czy jestem ciekawy świata za lat dwadzieścia czy chcę widzieć do czego doprowadzi cywilizacja czy chcę do tego czasu żyć teraz jestem ciekaw wnuka za tydzień za miesiąc za rok za dwa lata za pięć dziesięć dwadzieścia

liczenie dni ile spędzonych w domu ile w szpitalu raz więcej tych pierwszych później drugich kolejne liczenie miesiąc dwa miesiące trzy miesiące od urodzenia od operacji tydzień w domu dwa tygodnie trzy

my nie planujemy my chcemy mówią udało się przyjechali do nas wnuk zasnął przy stanie 10:7 w drugim secie dla polskich siatkarzy w meczu ligi światowej z Włochami wieczorem finał ligi mistrzów przespał w międzyczasie zdjęcie z wieżą krzyżacką w tle

mam marzenie żebym kiedyś mógł go usypiać żebym mógł czytać mu Kajtusia Czarodzieja albo Małego Lorda żeby wieczorem na suficie wyświetlić mu bajki aparatem Ania te same które oglądali jego tata i ciocie

Pèter Esterhàzy zastanawiał się czy wiara zawsze pomaga i w ogóle czy ma pomagać może zaryzykuję wiara bez kłopotów martwa jest napisał także świeci słońce to też coś

wniosłem wnuka w foteliku samochodowym na piąte piętro (w ich domu nie ma windy) powiedziałem do synowej i syna że jestem z siebie dumny ale poprawiłem się duma to nie jest moje ulubione uczucie zwyczajnie cieszyłem się z tego

coraz trudniej o nowe frazy patrzę na wnuka i myślę oto wielka tajemnica życia ile możliwych scenariuszy ile dróg ile ścieżek ile rozstań ile spotkań których nie ocalę od zapomnienia

żona puszcza nagrany na dyktafon w komórce płacz wnuka i ma łzy w oczach przytulamy się do siebie ma też inne nagrania jak razem rozmawiają już kilka lat temu powiedziała starzeję się coraz łatwiej się wzruszam

The post Dzienniczek Wojtusia appeared first on Pro Libris.

]]>
Wiersze [Credo, Nie ma rzeki dzieciństwa] https://prolibris.net.pl/wiersze-credo-nie-ma-rzeki-dziecinstwa/ Wed, 07 Dec 2022 16:41:09 +0000 https://prolibris.net.pl/?p=5057 Mirosław R. Kaniecki

The post Wiersze [Credo, Nie ma rzeki dzieciństwa] appeared first on Pro Libris.

]]>

Mirosław R. Kaniecki

 

 

Credo

 

wierzę w codzienność

w pocałunek na powitanie

w ciepłą herbatę

w kromkę chleba

w drogę do pracy

w rozmowę na ulicy

w obiad na stole

w zmywanie naczyń

zimą w palenie w piecu

latem w ptaków słuchanie

w zapach kawy

w książek czytanie

w wieczorny spacer

w wieczorną modlitwę

 

 

Nie ma rzeki dzieciństwa

 

nie ma rzeki dzieciństwa

nikt nie łowi ryb

nie ma nad nią mostów

ani kładek

nad jej brzegiem

nie siedzą matka i ojciec

brat na drugą stronę

nie rzuca kamieniem

wyschły źródła

wyschły dopływy

nie wszystko płynie

The post Wiersze [Credo, Nie ma rzeki dzieciństwa] appeared first on Pro Libris.

]]>